 |
|
Jeśli istnieje piekło, to pewnie jeszcze się zobaczymy.
|
|
 |
Nie szukaj we mnie uczuć,serca.Moje serce to dwie komory i dwa przedsionki,tętnice i żyły,zniszczone,z wadą,ledwo bijące i wspomagane przez stertę tabletek.Moje serce to mięsień,nie wypełniony uczuciem,lecz krwią.A serce,które utożsamia się z posiadaniem uczuć zamarzło.Epoka lodowcowa zapanowała w nim i nie szybko nastąpi odwilż,o ile kiedykolwiek nastąpi.Wszelkie próby rozbicia lodu,wszelkie promyki ciepła zostaną w kilka chwil zgładzone.Całe piękno wyginęło,wszędzie tylko chłód.Zamarzam od środka,całe wnętrze pomału staję się jednym wielkim lodowiskiem.Zima.Nie zobaczysz życia we mnie,a w moich oczach iskier szczęścia.Zamarzło wraz z nadzieją gdzieś w środku.Teraz jestem tylko człowiekiem z punktu biologicznego,trochę poturbowanym,dużo blizn,ran,śmieszne pieprzyki,myszka na dole pleców,wybity kciuk.Ale żyję,funkcjonuję–jak człowiek.Mechanicznie każdy organ wykonuję swoją pracę,ja mechanicznie myślę:żyj.A gdzie urok życia?Skąd czerpać radość?Po co tak być?Czy to ma sens?Nie ma./cebus
|
|
 |
Tym razem pewnie też coś nie wyjdzie, z mojej winy. Zawsze tak było, jest i pewnie będzie. Co mam zrobić, by znów tego nie zepsuć? Nie chcę znów stracić swojego serca, ono tego nie wytrzyma. / fadetoblack
|
|
 |
chcę Ciebie raz jeszcze. tym razem na zawsze.
|
|
 |
'kiedy patrzę w Twoje oczy zmęczone, jak moje, chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień, urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek, pada deszcz, kocham Cię i tu stoję, jak pojeb. mówisz jesteś gówniarz i nie umiesz żyć w parze. mówię, jestem gówniarz i mam wyjebane.'
|
|
 |
jeżeli masz kogo nazwać przyjacielem, wygrałeś życie.
|
|
 |
Najgorsza rocznica, to ta czyjejś śmierci.
|
|
 |
jesteś silny, ale ja chcę być Twoją największą słabością.
|
|
 |
dziś tylko śpię myśląc że problem znika
ale sny to ziemia z czasów gdy nie było Kopernika .
|
|
 |
Im więcej dasz od siebie, tym więcej później zabierzesz.
|
|
 |
Nie oglądaj się na innych, bo ty ich gówno interere
Życie ma gorzko-słodki smak, ale smakuje najlepiej.
|
|
 |
Rap, to praca, ale nad sobą, a nie na etacie.
|
|
|
|