 |
|
razem, słowo dzisiaj tak przykre. nauczyłaś mnie, że słowo to tylko splot liter
|
|
 |
|
nieważne co ich łączyło. zachowywali się zwyczajnie, przynajmniej przy ludziach.
|
|
 |
|
idź do domu. napij się, wyśpij, jutro wstań. i rób wszystko od nowa, tylko lepiej.
|
|
 |
|
patrz jak wszystko się zmienia , coś jest , a później tego nie ma .
|
|
 |
|
jest tylko jeden świat,jeden cel, jeden rap, jeden tlen.
|
|
 |
|
jedna sekunda zmieniła milion następnych.
|
|
 |
|
Po co ci hamulec moralny skoro nie masz już nic do stracenia?
|
|
 |
|
gdy patrzysz w moje oczy, odchodzę od zmysłów.
|
|
 |
|
czuję smak chwili, choć była bardzo krótka, smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka.
|
|
 |
|
oddech na moim ciele. tak, wtedy czułam, że jesteś.
|
|
 |
|
A żeby Cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
|
|