 |
|
nie ma nic gorszego niż zawieść się na człowieku, wobec którego miałeś największe oczekiwania.
|
|
 |
|
raz na wozie, raz chuj ci w dupę.
|
|
 |
|
prawie mieliśmy wszystko.
|
|
 |
|
ja i ty, z jointa dym < 3333333
|
|
 |
|
Idę na balkon. W ręku szlug. Telefon w drugiej. I napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów. Zadzwoniłbym do Ciebie, chociaż wiem, że tego nie chcesz. Wybełkotał, że Cię kocham, że tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
 |
|
strach bywa motorem odwagi, popatrz.
|
|
 |
|
cóż, nie ukrywajmy, że twoja morda zbytniego zaufania nie wzbudza.
|
|
 |
|
zrób na mnie wrażenie i powiedz prawdę.
|
|
 |
|
w życiu nie ma czasu na bycie pizdą.
|
|
 |
|
nie miewasz czasem wyrzutów sumienia ?
|
|
 |
|
uwierz, że świetnie daję sobie radę bez ciebie. jest mi kurewsko dobrze i jestem obrzydliwie szczęśliwa tak, jak ty nigdy nie będziesz.
|
|
 |
|
istnieje jednak inne oblicze ciebie, którego nigdy nie byłam świadoma.
|
|
|
|