głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika karolsonnn

  zastanowiłam się nad Twoim pytaniem. wiesz? z tak miłej  grzecznej i poukładanej dziewczynki zrobiła się z Ciebie taka wyrachowana  arogancka smarkula. i właśnie przez Ciebie  moja odpowiedź brzmi: nie. nie cieszę się  że mam z wami lekcje.   nonono. wiem  wiem. ale niech się pani nie martwi. to odwzajemnione uczucie.

definicjamiloscii dodano: 11 kwietnia 2011

- zastanowiłam się nad Twoim pytaniem. wiesz? z tak miłej, grzecznej i poukładanej dziewczynki zrobiła się z Ciebie taka wyrachowana, arogancka smarkula. i właśnie przez Ciebie, moja odpowiedź brzmi: nie. nie cieszę się, że mam z wami lekcje. - nonono. wiem, wiem. ale niech się pani nie martwi. to odwzajemnione uczucie.

a ja już za roczek .  o trzymam łapki .    teksty ogarnijpieprzonelove dodał komentarz: a ja już za roczek . ;o trzymam łapki . ;* do wpisu 11 kwietnia 2011
ej   trzecioklasistki ści trzymam za Was kciuki przez te 3 najważniejsze dla Was dni . Będzie dobrze   nie ?      ogarnijpieprzonelove

ogarnijpieprzonelove dodano: 11 kwietnia 2011

ej , trzecioklasistki/ści trzymam za Was kciuki przez te 3 najważniejsze dla Was dni . Będzie dobrze , nie ? ;* / ogarnijpieprzonelove

są takie wspomnienia o których czasem nie chce się mówić  ale mimo to chce się o nich pamiętać.

krolewna_z_drewna dodano: 11 kwietnia 2011

są takie wspomnienia o których czasem nie chce się mówić, ale mimo to chce się o nich pamiętać.
Autor cytatu: alezamknijryj

  co tam?   pakuję się.   wyprowadzka?   a no  do Twojego serca.

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

- co tam? - pakuję się. - wyprowadzka? - a no, do Twojego serca.

z cwaniackim uśmiechem wyzywasz mnie od szmat nie mających choć krzty szacunku do samych siebie. także pozwól  że zapytam   jak Ci ze świadomością  iż wyznawałeś miłość panience  która jest perfekcyjną degustatorką męskich przyrodzeń? myśl  kolego  zanim rzucisz którąś ze swoich dennych niby obelg.

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

z cwaniackim uśmiechem wyzywasz mnie od szmat nie mających choć krzty szacunku do samych siebie. także pozwól, że zapytam - jak Ci ze świadomością, iż wyznawałeś miłość panience, która jest perfekcyjną degustatorką męskich przyrodzeń? myśl, kolego, zanim rzucisz którąś ze swoich dennych niby-obelg.

nie kontroluj każdego z moich kroków. nie pytaj co robiłam  gdzie  z kim. daj mi wolność  która jest  czy tego chcesz czy też nie  nieodłączną częścią mojego życia. nie popadajmy pod żadnym pozorem w rutynę. nie wybuchaj  gdy dowiesz się  że włóczyłam się po okolicy z innym gościem. owszem  pilnuj mnie  bądź zazdrosny  martw się  traktuj mnie jak najcenniejszy skarb   z umiarem. nie zaciskaj na mojej szyi obroży  która tylko sprowokuje mnie do niechybnego odejścia.

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

nie kontroluj każdego z moich kroków. nie pytaj co robiłam, gdzie, z kim. daj mi wolność, która jest, czy tego chcesz czy też nie, nieodłączną częścią mojego życia. nie popadajmy pod żadnym pozorem w rutynę. nie wybuchaj, gdy dowiesz się, że włóczyłam się po okolicy z innym gościem. owszem, pilnuj mnie, bądź zazdrosny, martw się, traktuj mnie jak najcenniejszy skarb - z umiarem. nie zaciskaj na mojej szyi obroży, która tylko sprowokuje mnie do niechybnego odejścia.

wybacz  duma nie pozwala mi wspominać  płakać i tęsknić.

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

wybacz, duma nie pozwala mi wspominać, płakać i tęsknić.

siedzę na dywanie opierając się plecami o łóżko. w drżącej dłoni zaciskam kubek zielonej herbaty czekając aż dopiero co zalana ostygnie. niezdarnie przeglądam zeszyt od biologii starając się powtórzyć co nieco na jutrzejszą pracę klasową. Ty zapewne błąkasz się gdzieś po okolicy zaciągając się nikotyną  choć obiecywałeś sobie  że rzucisz. wyklinasz co chwila pod nosem ostatnie sytuacje. nie tak miało być  prawda?

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

siedzę na dywanie opierając się plecami o łóżko. w drżącej dłoni zaciskam kubek zielonej herbaty czekając aż dopiero co zalana ostygnie. niezdarnie przeglądam zeszyt od biologii starając się powtórzyć co nieco na jutrzejszą pracę klasową. Ty zapewne błąkasz się gdzieś po okolicy zaciągając się nikotyną, choć obiecywałeś sobie, że rzucisz. wyklinasz co chwila pod nosem ostatnie sytuacje. nie tak miało być, prawda?

najbardziej boli to  że ułożyłaś już sobie zarówno w głowie jak i w sercu  wstępny plan. opracowałaś jak to wszystko może się dalej potoczyć  czego możesz oczekiwać  czego się wyrzec. miałaś założone określone działania. i nagle ni stąd ni zowąd   odszedł burząc do cna każde z tych założeń. jednym dmuchnięciem zburzył całą konstrukcję  a Ty nie mogąc pojąć całej sytuacji i zwyczajnie oswoić się z nią  cicho płaczesz starając się ułożyć swoje życie na nowo  już bez Niego.

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

najbardziej boli to, że ułożyłaś już sobie zarówno w głowie jak i w sercu, wstępny plan. opracowałaś jak to wszystko może się dalej potoczyć, czego możesz oczekiwać, czego się wyrzec. miałaś założone określone działania. i nagle ni stąd ni zowąd - odszedł burząc do cna każde z tych założeń. jednym dmuchnięciem zburzył całą konstrukcję, a Ty nie mogąc pojąć całej sytuacji i zwyczajnie oswoić się z nią, cicho płaczesz starając się ułożyć swoje życie na nowo, już bez Niego.

zgubiłaś mózg tam za rogiem  mała.

definicjamiloscii dodano: 10 kwietnia 2011

zgubiłaś mózg tam za rogiem, mała.

przyznaj szczerze  co jest dla Ciebie tak na serio najważniejsze?

ogarnijpieprzonelove dodano: 10 kwietnia 2011

przyznaj szczerze, co jest dla Ciebie tak na serio najważniejsze?
Autor cytatu: zozolandia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć