|
A tej cholernie mroźnej zimy masz trwać przy mnie. Stać u mojego boku i grzać mi moje zmarznięte łapki, dobrze?
|
|
|
Co robimy najczęściej? Kłócimy się, czekamy na siebie i walczymy z uporem osła. A wiesz co jest najpiękniejsze? Potrafimy sobie wszystko wybaczyć, nie zapominając że jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Pilnujemy tylko by to nie zatruło naszej miłości. A reszta? Reszta jest nie ważna.
|
|
|
Jakoś tak wyszło, że posiadam niestety skłonności do autodestrukcji. Gdy jest źle, robię tak, żeby było jeszcze gorzej.
|
|
|
Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłeś? Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków? Tego się lękasz serce?
|
|
|
chcę piekła z Tobą, nie raju bez Ciebie.
|
|
|
Przysięgam, że tyle miłości, co w Jego oczach, nie widziałam jeszcze nigdzie.
|
|
|
Przysięgam pomóc Ci kochać życie, obejmować Cię z czułością i cierpliwie trwać w miłości. Mówić, gdy potrzebne są słowa i milczeć razem, gdy są zbędne. Ogrzewać się Twoim sercem i zawsze nazywać je domem.
|
|
|
jedną cząstkę uwielbiam w nim najbardziej i to o jej funkcjonowanie będę walczyć najmocniej -serducho, które tak pięknie bije mu w piersi.
|
|
|
Daje poczucie bezpieczeństwa, świadomość, że mam dla kogo funkcjonować i możliwość wykrzyczenia tego cholernego 'jestem szczęśliwa'. Biorę oddech, jaram się Jego zapachem i idę spać z nadzieją, że jutro nic się nie zmieni.
|
|
|
Oddałam Ci wszystko na starcie. Nie mam nic więcej. Przepraszam.
|
|
|
|