 |
|
Kiedy zapragniesz różowego słonia, różowe słonie nagle pojawią się wszędzie dookoła – będą wabić cię z każdej wystawy sklepowej i okładki gazety, będą wysuwać trąby ze wszystkich kątów twojego pola widzenia. Kiedy zapragniesz takiego słonia z całego serca i z jakiegoś powodu okaże się, że nie możesz go dostać, zaczniesz mijać na ulicy setki osób prowadzących takie zwierzaki na smyczy, przytulający je i szczerzący się do ciebie w sposób „ Ja mam a ty nie!”.
|
|
 |
|
Nikt nie tęskni za moją obecnością. Nikt nie zauważa, gdy jestem i gdy mnie nie ma. On mnie nie potrzebuje i ja sama nie cieszę się z tego, że zostałam poczęta. Nie zmienię świata na lepszy, nie stworzę nowej symfonii, nie napiszę wiersza, przy którym ktoś się wzruszy. Nie sprawię nikomu radości, bo samej sobie jej dać nie potrafię. Jestem żałosna, gdy płaczę. Jestem żałosna, gdy marzę, że ktoś mnie kiedyś pokocha. Kto mógłby mnie kochać, jeśli mogę być tylko ciężarem ze swoimi śmiesznymi lękami?
|
|
 |
|
Nie obchodzi mnie to czy mnie lubisz.. Nie podazaj za mna bo sie zgubisz .!
|
|
 |
|
kurwa na takie teksty to możesz jedynie sztachety z płotu wyrywać!
|
|
 |
|
. to pier.dolone życie wiciąż wyciska nas jak szmate ..
|
|
 |
|
nie tykam sie gówna, proste bo śmierdzi,
dlatego nie łączą mnie już z Tobą żadne więzi .
|
|
 |
|
mówili na niego lovel, bo podobno był przystojny
|
|
 |
|
Mam jasne cele.Wytatuować dwa czarne kruki na łopatkach,zgwałcić Słonia,odciąć Tede'go od słońca,napić sie wódki z Pihem,przybić 'piątkę' Chadzie,wyżalić się Ostremu,Wyjarać blanta z Hemp Gru,Podłożyć bombę wraz z Firmą pod komisariat , Skoczyć na bungee z Pezetem śpiewając 'Spadam' ,Pójść na waksy ze Śliwą, Zrobić słiiit focie z Guralem, Zagrać w teledysku Soboty, Spotkać sie z Masseyem, Powiedzieć Shellerowi jak bardzo go wielbię, Poodpier.alać z Onarem, Ruszyć w miasto z PTP , Z Hifi Bandą powspominać to co było dawniej, Doświadczyć życia na ulicy z Peją i w końcu, gdy już wszystkiego będę mieć dość.. zamontować dwa subwoofery w trumnie i jednym strzałem rozje.ać sobie łeb, po to by pobujać sie w rytm bitu,w którym zaraz na żywo będzie można usłyszeć głos Magika. !
|
|
 |
|
Kolejny papieros,koleje zaciągnięcia jedno za drugim , kolejno wymieniane powody dlaczego tak bardzo go nienawidzę a między oddechami ciche westchnienia miłości...
|
|
 |
|
Halo policja?! Jakis frajer wkradl sie do mojego serca i nie zamierza wyjść...
|
|
 |
|
` ile można nie spać ? ile można płakać ?
|
|
 |
|
` z dnia na dzień nienawidzę sama siebie coraz bardziej , za to , że nie mogę Ciebie mieć .
|
|
|
|