 |
Taryfiarze robią wałki pod lotniskiem, na centralnym
Chińskie budy, obce blachy, tu hustlerzy i banany
Ja to chłonę wszystko przez skórę, przez płuca
To jest chore, w oparach absurdów oddycham.
|
|
 |
Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha.
|
|
 |
Choć nie zawsze chce się żyć
nie jestem jednym z tych co w trakcie walki
opuszczają garde
|
|
 |
Nie oglądaj się na innych, bo ty ich gówno interere,
Życie ma gorzko-słodki smak, ale smakuje najlepiej.
|
|
 |
Życie kurewsko lubi zaskakiwać znienacka
myślisz pod nogami miękki punkt, a tu zimna posadzka.
|
|
 |
Twój uśmiech to lekarstwo, gdy wokół wszystko zdycha.
|
|
 |
ciągle Ciebie przeklinam, kurwa tu nie ma przebacz,
a mówiłeś, że śmiało mam na Tobie polegać.
|
|
 |
tyle osób wokół nas lecz kto się poświęci ,
nie każdy z nas nosi w sobie szczere chęci.
|
|
 |
Wiem o wielu błędach i żałuję dziś mocno,
że życie to nie Word i nie podkreśla na bieżąco ich.
|
|
 |
Zwyczajna lipa, wciskają nam ciemnotę,
świat gubi wartości, chodzi tylko o flotę.
|
|
 |
- jeśli opowiadam Ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach - ufam. jeśli Ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo - z miejsca stajesz się w moich oczach skończoną szmatą.
|
|
 |
Chciałabym żeby chociaż raz zebrało ci się na te pierdolone sentymenty. Może wtedy powiedziałbyś mi, ze byłam choć trochę ważna.
|
|
|
|