 |
|
A Ty stój, tam gdzie stoisz. Nie mów mi już nic więcej. Niczego mi nie zabronisz i tak zrobię to jak zechcę.
|
|
 |
Im intensywniej probuje skupic mysli na czyms innym, tym czesciej i z wieksza sila przychodzisz mi do glowy. Absurd. / nieracjonalnie
|
|
 |
Ucieczka w afekcie wydaje sie byc rozwiazaniem, ale dobiegasz do drzwi i nerwowo szukasz glosu, ktory moglby wstrzymac Twoj krok. Nie uciekaj. / nieracjonalnie
|
|
 |
Czasami zgadza się wszystko oprócz właściwego czasu... Czasami ludzie spotykają się zbyt późno, lub zbyt wcześnie. Nie ta pora, nie te miejsce, nie ten czas... Przeznaczenie potrafi czasem płatać figle, rozdzierać serca i ranić dusze. /
|
|
 |
waliłem pod nią drin za drinem, miałem adrenalinę, tak zagadać się wstydziłem
|
|
 |
żyjesz tutaj dla niej to i dla niej będziesz zdychać
|
|
 |
jesteś zwykłym śmieciem mój niedzielny przyjacielu, kolejna znajomość środkiem w dążeniu do celu
|
|
 |
chęć posiadania bierze gore to pokerowa twarz jebany szuler ciągle gra i knuje aż bladź zgarnie cała pule wycina numer ty myślałeś, że to brat on wciąż będzie zmieniał skóre bo kocha tylko hajs
|
|
 |
gdy teraz patrzę w twoje oczka małe, chcę dać nam takie jutro jakiego sam nie miałem
|
|
 |
pytasz mnie o jutro, mam coś więcej niż nic, masz coś do mnie to zamknij za sobą drzwi i mordę
|
|
 |
nie martw się nasze życie, nasz cel, ich frustracja, zawsze z tobą, za szczere słowo ogień
|
|
 |
jestem z tobą, nawet gdy obok Ciebie tu nie ma
|
|
|
|