 |
na końcu Ty będziesz ostatni, bez wiary w siebie, zbity jak pies
|
|
 |
nie czujesz nic, nawet miłości do swej matki, nawet, że jako człowiek już wypalasz się
|
|
 |
w końcu załapałeś, że nie ma za czym biec
|
|
 |
wolę samotność, niż fałszywą bliskość
|
|
 |
I don’t give a fuck, like a fucking our dog
|
|
 |
pierdole was odpowiem, się bawię i zarobię
|
|
 |
już żadna mi nie wierzy, że potrafie być wierny, ja też nie wierze żadnej, na chuj mi znów te nerwy
|
|
 |
nie chce być sam ona nie chce być sama
|
|
 |
dziś nasze serca nie biją jednym rytmem, wiem to jest przykre, gdy nie świadomie krzywdzę
|
|
 |
najważniejszą sztuką w życiu do opanowania jest godzenie się z tym, że ludzie odchodzą. jeżeli się jej nauczysz to będziesz niezniszczalna. wybrakowana, ale silna jak nikt inny.
|
|
 |
wiesz, że się wyleczyłaś w momencie, kiedy przestajesz się wzdrygać, kiedy ktoś wymówi jego imię. bo brzmi ono dla Ciebie jak każde inne, które słyszysz w ciągu dnia. bezdźwięcznie, beznamiętnie, nieznacząco.
|
|
|
|