 |
A niektórzy tutaj już pod sobą dołki kopią
Całe szczęście w tym temacie zawsze byłem z boku
|
|
 |
Dobrze, że nie chcesz ze mną być, bo nie chcę nic na stałe
|
|
 |
Powiedz mamo nie zamykaj dzisiaj drzwi, bo późno będę
Czekaj, dzwonią do mnie, później się odezwę
Żaden melanż nie ma prawa odbyć się beze mnie
|
|
 |
Czego się nie dotknę staje się gorące.
I dzwonią telefony jak co piątek i…
|
|
 |
Dostanę pierdolca jeśli dziś nie wyjdę gdzieś
|
|
 |
Wciąż ten sam program co dnia
|
|
 |
Wygrałem los na loterii na której wygrywa każdy
Kto raz choć spróbuję
Weź udział dziś to w ludziach tkwi
Spokój skręć go na boku
I przyjdź do świata który kreci się
I raz otwórz w sobie drzwi
Stań, rozejrzyj się
Zycie to dar
od tego co patrzy na nas
gdy my patrzymy w niebo
i tak jak my pieprzy szary beton
|
|
 |
Będę kim zechce na melanżu czy w domu wiesz.
|
|
 |
dziś
to takie proste.
Być kim zechcesz
Wystarczy w sobie odnaleźć to miejsce
I przenieś się sam powiedz czy jest gdzie
Znajdź odpowiedz.
|
|
 |
Jestem zakręcony w wielu punktach
Ale nie na tego gościa co patrzy na mnie z lustra
Wykręć mój numer jeśli znasz go
a ja wykręcę numer tobie i usłyszysz to hasło.
|
|
 |
Kręci się wokół nas tyle rzeczy- nie zliczę
|
|
|
|