oto Ty, którego NIE MA. całujesz mnie, gdy wracam do domu i pytasz mnie czy zrobić mi herbatę.
oto Ty, którego NIE MA. włączymy sobie cicho muzykę i gładząc swoje skronie zaśniemy.
Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę sie z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?