 |
wódka nie rozwiąże Twoich problemów. ale sok też nie.
|
|
 |
mam serce na bezrobociu. w dobie kryzysów przestało ono być towarem pierwszej potrzeby. i klientów niewielu...
|
|
 |
Nie dorosnę, spierdalajcie!
|
|
 |
Przepraszam, czy mogę dostać śrubokręt? Jakiś palant majsterkował w moim sercu i poluzował śrubki!
|
|
 |
cały dzień chlania browarów otwiera cię dużo bardziej niż ciepłe dłonie psychoterapeuty albo wspólny różaniec.
|
|
 |
Włożyła słuchawki do uszu. stanęła na tarasie i wpatrywała się w gwiazdy.W ręku trzymała kieliszek wina.Słuchajac jednej piosenki w kółko, delektując sie każdym łykiem wina,stała w ten sposób, aż do świtu.Czekała na wschód słońca. Miała nadzieję, że razem z nowym dniem, pojawią się nowe nadzieje.
|
|
 |
wyglądasz jakbyś się chciał zakochać...
|
|
 |
Mój mały przyjacielu, papierosie.
Spędziłem z tobą więcej czasu niż z kimkolwiek.
Niszczmy się nawzajem, czule
zobowiązani.
|
|
 |
uwielbiam uciekać z wami z lekcji, zwiedzać wszystkie lumpeksy w tym chorym mieście i mierzyć milion sweterków z atmosphere, pic jogurty niskokaloryczne, spotykać na stołówce edwarda cullena, patrzeć czy jedna z najpiękniejszych lasek naszej szkoły ubrała inne spodnie niż te same od dwóch miesięcy, podkochiwać się w panu od francuskiego i łykać tabletki made in koniara. myszki.
|
|
|
|