 |
|
Dostała zaproszenie na ognisku , na którym on miał być. Pomyślała co jej szkodzi , on już dawno zerwał z nią kontakt, a po pierwsze nie może się napić zbytnio bo w domu cała rodzinka w komplecie. Z perfekcyjnym makijażem , różowymi trampkami z conversa i niebieska bluzą adidaasa ruszyła z przyjaciółkami na ustalone miejsce ogniska. Na początku odmawiała alkoholu , jednak ta zielona puszka żubra tak ją kusiła , że biedna dziewczyna znów wyciągnęła po nią rękę . I zaczęło się , to samo co parę miesięcy temu , pijana nie mogła powstrzymać się od nie całowania się z nim jednak najgorsze było to iż on znów ją wykorzystał a następnego dnia się nie odezwał , i ona zdołowana przeżywała to samo co kilka miesięcy temu - depresje , na która lekarstwa nie ma tzn jest , on. / mrs. Love < 3
|
|
 |
|
Nawet całując innego nadal o nim myślała... / plasticova
|
|
 |
|
Dzisiaj zrozumiałam , ze muszę się wziąć w garść , koniec z smutnymi opisami na gg, z przechodzeniem obok niego z rozmazanym makijażem od płacz , z scenami na holu aby już nikt więcej nie wymawiał twojego imienia , bo ty wtedy z uśmiechem na twarzy myślisz - następnej spieprzyłem życie , pora na następną. / Mrs. Love
|
|
 |
|
Zaopiekuj sie mną... nawet gdy nie bede chciał
|
|
 |
|
Zaopiekuj sie mną... nawet gdy nie bede chciał
|
|
 |
|
- Twoje opowiadania są świetne.(...) O czym jest to?
- O magicznym pucharze. Kiedy wpadną do niego łzy, zamieniają się w perły. Znajduje go jeden biedak.
Na końcu siedzi na górze pereł z zakrwawionym nożem w dłoni i trupem żony w ramionach.
- Zabił ją?
- Tak.
- Żeby płakać i stać się bogatym?
- Jesteś bystry.
-… Mogę Cię o coś zapytać?
- Oczywiście.
- Czemu ją zabił?
- Żeby jego łzy zamieniały się w perły…
- A nie mógł po prostu pokroić cebuli?
|
|
 |
|
Tęskniła.
Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała.
Nawet sen nie dawał wytchnienia. Nie tęskniła, bo śpiąc się nie tęskni. Mogła tylko śnić. Śniła o tęsknocie za nim. Zasypiała ze łzami w oczach i ze łzami się budziła.
|
|
 |
|
Chciałabym dostać tylko kawałek nieba, taki malutki, niezauważalny fragment nieboskłonu.
Po co ?
Hmm...
A po co dziecku kupuje się wymarzoną zabawkę, nastolatce śliczną bluzkę i w jakim celu dorosły funduje sobie wypasioną furę?
No, po co?
|
|
 |
|
I wydawało jej się, że cały świat jej zazdrości
|
|
 |
|
Po raz pierwszy w życiu przeklinała, że świeci słońce i istnieje jasność
|
|
 |
|
I żaden człowiek, którego kochasz, nie bedzie już zwyczajnym człowiekiem
|
|
|
|