 |
budzisz się rano a w źrenicach jeszcze resztki wczorajszego słońca. to tęsknota, wiesz?
|
|
 |
lubiła Go . trochę bardziej niż wiosnę , dużo bardziej niż kawę , bardzo bardziej niż innych .
|
|
 |
mogłaś mu powiedzieć , że go kochasz , podła egoistko
|
|
 |
I pewnie gdybyś napisał , że mnie kochasz padłby mi telefon i zabrakło prądu .
|
|
 |
zapomniałam nakręcić czas .
|
|
 |
ubrałam moje ulubione , kolorowe rajstopy i zapaliłam papierosa . idąc z dumą wypisaną na twarzy , przez miasto , byłam usatysfakcjonowana faktem , że w końcu się z Ciebie wyleczyłam .
|
|
 |
stojąc na ulicy w deszczu z papierosem w ręku , zrozumiała , że miłość nie istnieje . po czy ze sztucznym uśmiechem na twarzy , weszła do monopolowego po chusteczki .
|
|
 |
witamy w miejscu , gdzie telefony nigdy nie dzwonią . - co to za miejsce ? - samotność , kochanie .
|
|
 |
kolejne swieta bez ciebie ,urodziny które spędze najwyraźniej sama, i sylwestra rzecz jasna..
|
|
 |
te dwa słowa na dziewięć liter .
|
|
 |
dzięki tobie miałam 82 rzęsy mokre od śmiechu
|
|
|
|