|
I chcę płakać, pragnę nauczyć się kochać
|
|
|
A jeśli ktoś Cię skrzywdzi, zechcę walczyć
|
|
|
ciśnienie podniesione, mówią "ej odejdź od niej"
biegnę o wiele wolniej, wrócić gorzej z powrotem
|
|
|
i cię nie poznam, chociaż się znamy za dobrze,
im lepiej dla mnie, tym gorzej dla nas
|
|
|
obalę mit o tym, że nie wiem czym są męskie łzy
|
|
|
Jutro ostatni raz powiem to tobie, ostatni raz,
potem nigdy nie rzucę ci prawdą w twarz.
|
|
|
w końcu wyszliśmy na wolność, wyszliśmy na prostą,
ale idzie mi to wolno, razem raźniej, gdybyśmy byli obok,
ale zjebał właśnie razem nam się światopogląd
|
|
|
Czemu kolejny raz nam to robisz? Kolejny raz zawodzisz... Twoje miejsce jest tutaj, z nami. Może gdybyś wiedział, co dzieje się tu, zrobiłbyś inaczej. Dlaczego kazujesz nam cierpieć, przez Twoją głupotę? Każdy się o Ciebie martwi. Proszę, wracaj do nas jak najszybciej.
|
|
|
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie. Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha. Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
|
Temperament masz, wiesz czego chcesz i chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
|
|
|
Dziękuję, że mnie kochasz, bo robisz to idealnie.
|
|
|
|