 |
|
fuck the wolrd! i am a PANDA
|
|
 |
|
racz mi nie przerywać,kiedy Cię ignoruję
|
|
 |
|
nie analizuj, ciesz się, że jest jak jest.
|
|
 |
|
nie wiem czego chcę. chwila. COFNIJ COFNIJ COFNIJ. chcę Ciebie.
|
|
 |
|
czasami wiesz lepiej jest się tak całkowicie od niego odizolować. skasować numer, archiwum rozmów, spalić zdjęcia, zakopać wszystkiego jego rzeczy. ładniej zapomnieć, gdy w zasięgu wzroku nie widzisz rzeczy, które Ci o nim przypominają.
|
|
 |
|
skoro tak Ci się z nią dobrze rozmawia, miło spędzacie wspólny czas, słodko razem wyglądacie to się kurde za nią bierz, a nie będziesz mnie wkurwiać takimi tekstami jaka to ona jest cudowna
|
|
 |
|
- ał. złamiesz mi zaraz nogę. -lepiej żebym Ci złamała nogę niż serce
|
|
 |
|
gdybyś był księciem na białym koniu, to kazałabym Ci z niego zejść i pojeździć ze mną na rowerze.
|
|
 |
|
nie mam pojęcia o czym mówisz, gdy wspominasz, że mnie kochasz. przecież już od dawna jestem nikim w Twoich oczach.
|
|
 |
|
Przychodzi nastolatek do sklepu:
-3 Leszki
-A dowodzik jest?
-A koncesja na sprzedaz alkoholu jest?
-Masz te piwa, żartowałem
|
|
 |
|
powiedzmy, że szybki seks w aucie, przy fajnej muzyce nie jest szczytem moich marzeń.
|
|
 |
|
na górze róże, na dole gnój, jak się najebie to będę Twój
|
|
|
|