  | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Kocham Cię bardziej niż milionpięćsetstodziewięćset żelków, książek, zachodów słońca, namalowanych serduszek i innych mężczyzn 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
    
    
             
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         tęsknie ? nawet nie wiesz jak bardzo. za każdym głupim buziakiem w policzek, za przytuleniem się do Ciebie i poczuciem bezpieczeństwa. za zwykłym dotykiem Twojej dłoni. brakuje mi tego wszystkiego cholernie. ! 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ' może padać więcej śniegu, może być więcej stopni mrozu, może być wichura, zamieć, może nie być prądu i wszystkiego innego.. bylebyś był obok. ' 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ' Pada deszcz. Moknę. nie wzięłam ze sobą nawet bluzy. W oddali widzę jakąś postać. Zawsze poznam ten zarys sylwetki. To Ty. Idziesz trzymając w jednej ręce parasolkę, w drugiej swoją bluzę, tą która mi się najbardziej podoba. Uśmiechasz się łobuzersko zakładając mi bluzę. Całujesz w czoło i chwytasz mocno za rękę. I powiedz jak można Cię nie kochać? ' 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         ' Usłyszałam Twoje imię. Przymknęłam powieki i mimowolnie się uśmiechnęłam. Pragnęłam tylko, by nikt nie zauważył, jak bardzo oczy mi się błyszczą, na samą myśl o Tobie. ' 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         'Stanęłam na Twoich trampkach, aby dostać się do twoich ust. Odepchnąłeś mnie, usiadłeś, wziąłeś na kolana i musnąłeś w usta. Poczułam Twój leciutki uśmiech... wyszeptałeś mi do ucha " To ja tu się muszę starać, kochanie ". ' 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         'Mogę po tobie sprzątać, spuszczać klapę od sedesu, zamykać drzwi od toalety, gotować ci, nie przeszkadzać Ci w oglądaniu sobotniego meczu,ale bardzo Cie proszę miej do mnie szacunek i kochaj mnie.' 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         Często mam ten sen.
W prehistorycznych czasach.
Słyszę twój krzyk.
Przeganiam niedźwiedzia.
I już się nie boisz.
Ale kiedy się budzę ...
Kiedy się budzę, Nie ma niedźwiedzia.
a ty nadal się boisz.
Nie jestem łowcą niedźwiedzi.
Jestem producentem wykonawczym fotokopiarek
Chciałbym pokonać niedźwiedzia,
abyś przestała się bać." / Mr. Nobody 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         tak na prawdę to nie wiem jak to będzie. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         on ją kocha, ona go kocha. oboje to wiedzą, a i tak nie mogą być razem. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         i jak mam sobie kurwa nie robić nadziei, jak on tak siedzi, tak patrzy, tak się uśmiecha? 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
                    
            
            
                
                    
                          | 
                        
                            
                            
                                
                                    
                                                                            | 
                                         nudzi mi się cholernie. nie wiem jak to w ogóle możliwe. są wakacje.  a ja je w większości spędzam w domu. na samo wspomnienie jak było rok, dwa lata wcześniej, aż łzy cisną mi się do oczu.  no tak. wtedy byliśmy jakoś bardziej ze sobą zżyci, a teraz? teraz tylko wychodzi się na dwór po to by wyciągnąć od kogoś parę szlug albo piwo. każdy myśli o sobie i swoim tyłku. zgubiliśmy się gdzieś miedzy tymi wakacjami sprzed lat. 
                                                                     | 
                             
                         
                    
                    
                 | 
             
         
        
        
     
    
 
 
    
                                                 
                                             
                                                                                     
                                     
                              | 
                            
                                                            
                                    
                                 |