 |
już tyle lat, niby nic przy wieczności
|
|
 |
pomóż mi zamknąć oczy, bym nie widziała tego nigdy już
|
|
 |
po tej stronie raju gdzie już niknie fart
|
|
 |
wiem, zburzyłam coś, co mogło trwać.
|
|
 |
ile jesteś w stanie dać za to by być na powierzchni?
|
|
 |
w miarę czekania przestaje powoli zależeć. coś w tym jest.
|
|
 |
co by się stało gdyby się nie stało to co się stało.
|
|
 |
nie mówię szeptem, gdy mówię kim jestem
|
|
 |
żyjesz w innym rytmie, bo coś przestało istnieć
|
|
 |
bo nie mylili się tylko ci, którzy nigdy nie żyli
|
|
 |
nic nie zatrzyma czasu, nie ma takiej mocy
|
|
|
|