 |
chyba nie chcesz pozwolić, żeby jakiś tam mięsień w Twojej klatce piersiowej zaważył na Twoim życiu, nie? na tym co jest, a czego nie. nad tym kto był, kto odszedł. nie jest warte tego, żeby dyktować Ci warunki. uczuć nie ma. jest tylko pożądanie. z czasem chęć posiadania kogoś, kto zawsze jest. a na końcu przywiązanie. puste, rutynowe sytuacje nie mające nic wspólnego z sercem.
|
|
 |
życie z dnia nadzień potrafi się kolokfialnie zmienić. nawyki odchodzą w zapomnienie. zawsze po przebudzeniu pierwsze co robiłam, to przeczytanie tych prymitywnych, a jak niezwykłe wiele dających, smsów od Ciebie. teraz telefon służy mi do podświetlenia, kiedy w nocy, w ciemności szukam zapalniczki tylko po to, żeby móc usiąść na rogu łóżka i odpalić papierosa w nadzieji, że uspokoi on moje serce, które wszelkimi siłami stara się wyjść na zewnątrz niczym dziecko tuż przed porodem. nie rozumiem celu tego, że byłeś. przecież wspomnienia bolą, jak żadna inna krzywda, szczególnie fizyczna. skurwysyńsko bolą. w szczególności te najpiękniejsze. wszyscy marzą o wehikule czasu. każdy oddał by wszystko, żeby go mieć. a ja oddałabym wszystko, żeby się go pozbyć. każdej z nocy.
|
|
 |
tani cyrk , wyrachowanych słów. // cukierkowataa
|
|
 |
ludzie to tacy mali aktorzy znajdujący się na wielkiej scenie zwanej światem. bez przerwy przychodzą i odchodzą w najmniej oczekiwanym momencie. //cukierkowataa
|
|
 |
dziwaczne uczucie uderzające prosto w serce. to nie miłość - to rozczarowanie. //cukierkowataa
|
|
 |
zdefiniuj mi słowo miłość żebym wiedziała co to do cholery jest. // cukierkowataa
|
|
 |
pozdrowienia dla polskiej służby zdrowia ze szpitala Nowosądeckiego za siniaki na moich rękach ! //cukierkowataa
|
|
kcp dodał komentarz: do wpisu |
10 listopada 2011 |
kcp dodał komentarz: do wpisu |
10 listopada 2011 |
 |
Dzięki Tobie uśmiechałam się do ekranu telefonu w drodze na przystanek, do szkoły, do domu. a ludzie tak dziwnie się patrzyli, jakby uśmiech był czymś niecodziennym. opowiedziałabym ci całe moje nudne życie, a Ciebie nie stać nawet na „cześć”, gdy mijamy się na ulicy..
|
|
 |
- kocham Cię. - powiedziała patrząc na chłopaka jej życia. - Mówiłaś coś? - powiedział chłopak wyciągając z uszu słuchawki. - Mówiłam, że ładna dziś pogoda. - Ja Ciebie też. - włożył słuchawki do kieszeni i pocałował ją ;)
|
|
 |
Odliczam do 22.12 i 23.12 Urodziny i NASZ kolejny miesiąc razem :*:* Kocham i tesknie :**
|
|
|
|