 |
Mówiłam bez sensu i to tak szybko, że nie dało się mnie zrozumieć, to wszystko przez stres. Staliśmy na przeciwko siebie, mimo, że jestem od niego niższa o dwie głowy, to moja buzia była skierowana ku dołowi. Nie widziałam jego niebieskich oczu i gładkich rys twarzy, ale wyczułam, że na jego twarzy zawitał uśmiech; chyba miał niezły ubaw słuchając mojego monologu. W momencie, gdy mieszałam temat pogody z tematami kartkówek, poczułam jak on się do mnie zbliżył. Odruchowo podniosłam głowę, a jego usta gwałtownie połączyły się z moimi, tym samym kończąc moją paplaninę. Miałam jeszcze tyle do powiedzenia, ale fala radości uderzyła w moje serce jak tsunami i odleciałam. Miałam wrażenie, że jeżeli natychmiast nie przestaniemy, zostanie po mnie tylko kałuża. Dłonie zaczęły topnieć, więc zamiast palców miałam bryły lodu. Objął mnie w talii i delikatnie odsunął od siebie. Ten to ma tupet.
|
|
 |
uczucia nie mają daty ważności.
|
|
 |
przyzwyczaiłam się już do niego, do częstych sprzeczek, uśmiechów i dziwnych spojrzeń.
|
|
 |
staram się, niech to wystarczy
|
|
 |
Nawet nie wiesz kiedy niszczysz ją słowem. Nie wiesz kiedy pod jej niewinnymi pytaniami kryję się odpowiedź, która znaczy dla niej wszystko.
|
|
 |
"Ja mam swój zamknięty świat z własnym Olimpem, ty masz zakłamaną twarz w stylu - z deszczu pod rynnę." Pih - Przyjaciele
|
|
 |
"Skąd ludzie mają taką cechę? Najpierw zrobią świństwo, później milczą podglądając efekt."
|
|
 |
"Zostaw modę, przestań sobie wmawiać, że to lubisz i zamiast mówić co myślisz, zacznij myśleć co mówisz.."
|
|
 |
"On wierzył w miłość, one w coś czego nie mógł przełamać.."
|
|
 |
"Obraziłeś mnie przez sen to, przeprosisz gdy się zbudzisz."
|
|
 |
"Poznasz głupców, mających łzy mądrości.."
|
|
 |
"Masz to coś, co pozwala mi zapomnieć o tym wszystkim, jest tak, bo mam już dość świata i ludzi, kłamstwa, obłudy i tego całego zła."
|
|
|
|