głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika karmiii

Zwlekasz się z łóżka koło dwunastej. Po całej nocy wycia w poduszkę  wyglądasz źle. Oczy są tak czerwone  że aż pieką. Powieki są tak opuchnięte  że przypominają małe poduszki. Niemiłosierny ból  rozrywa Ci czaszkę. Całe suche i poranione wargi  proszą o choć trochę wody. Robisz herbatę  i znów widzisz jak łzy kapią Ci do kubka. Twój stan się pogorszył.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 18 listopada 2011

Zwlekasz się z łóżka koło dwunastej. Po całej nocy wycia w poduszkę, wyglądasz źle. Oczy są tak czerwone, że aż pieką. Powieki są tak opuchnięte, że przypominają małe poduszki. Niemiłosierny ból, rozrywa Ci czaszkę. Całe suche i poranione wargi, proszą o choć trochę wody. Robisz herbatę, i znów widzisz jak łzy kapią Ci do kubka. Twój stan się pogorszył. /improwizacyjna

stan  kiedy wiem  że gdy przyjdą zimowe popołudnia  a ja w szkole będę marznąć przyjdziesz i mnie przytulisz  kiedy wiem  że stojąc na przystanku weźmiesz moje ręce i zaczniesz je ogrzewać  kiedy wiem że oddasz mi bluzę na jedną lekcję w najzimniejszej sali  kiedy wiem  że wpadając rano zmarznięta do szkoły przyjdziesz i weźmiesz w swoje ramiona   bezcenny.

landriina dodano: 16 listopada 2011

stan, kiedy wiem, że gdy przyjdą zimowe popołudnia, a ja w szkole będę marznąć przyjdziesz i mnie przytulisz, kiedy wiem, że stojąc na przystanku weźmiesz moje ręce i zaczniesz je ogrzewać, kiedy wiem że oddasz mi bluzę na jedną lekcję w najzimniejszej sali, kiedy wiem, że wpadając rano zmarznięta do szkoły przyjdziesz i weźmiesz w swoje ramiona - bezcenny.

może powinnam się w końcu określić  podjąć jakąkolwiek decyzję  mieć to wszystko za sobą lub widzieć w tym przyszłość. Pora przestać obwiniać ludzi  że nie potrafią mnie zrozumieć. Czas dojrzeć  i iść  ku słońcu.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 15 listopada 2011

może powinnam się w końcu określić, podjąć jakąkolwiek decyzję, mieć to wszystko za sobą lub widzieć w tym przyszłość. Pora przestać obwiniać ludzi, że nie potrafią mnie zrozumieć. Czas dojrzeć, i iść, ku słońcu. /improwizacyjna

stanęła na mostku  na którym bywała często z nim. uśmiechnęła się do wspomnień  lecz szybko pierwsza łza jej poleciała. oparła się o barierkę i zatopiła się w swoim odbiciu w tafli jeziora. z daleka słyszała jakieś śmiechy  piski i palenie opon. wiedziała  że on też tam jest. najebany w trzy dupy siedzi i śmieje się razem ze wszystkimi. odwróciła się  zamierzając iść wypłakać się w pokoju przyjaciela  lecz zobaczyła jego. stał najebany z kolejną butelką piwa. dobrze wiedział  że ona nienawidzi  gdy on taki jest  więc na jej oczach wyrzucił tę butelkę do jeziora. 'marnujesz alkohol  to nie jest śmieszne' palnęła  próbując go wyminąć. ten nie utrzymał równowagi i wpadł do jeziora  a że było płytko  olała to. szybko ogarnął się  próbując ją zatrzymać. powiedział coś  że ją kocha. serce jej zabiło mocniej. zatrzymała się  spojrzała na niego  podeszła trochę. 'jesteś pijany  jutro nie będziesz niczego pamiętał' szepnęła do siebie i odeszła  a krople łez znaczyły drogę  w którą szła.

landriina dodano: 14 listopada 2011

stanęła na mostku, na którym bywała często z nim. uśmiechnęła się do wspomnień, lecz szybko pierwsza łza jej poleciała. oparła się o barierkę i zatopiła się w swoim odbiciu w tafli jeziora. z daleka słyszała jakieś śmiechy, piski i palenie opon. wiedziała, że on też tam jest. najebany w trzy dupy siedzi i śmieje się razem ze wszystkimi. odwróciła się, zamierzając iść wypłakać się w pokoju przyjaciela, lecz zobaczyła jego. stał najebany z kolejną butelką piwa. dobrze wiedział, że ona nienawidzi, gdy on taki jest, więc na jej oczach wyrzucił tę butelkę do jeziora. 'marnujesz alkohol, to nie jest śmieszne' palnęła, próbując go wyminąć. ten nie utrzymał równowagi i wpadł do jeziora, a że było płytko, olała to. szybko ogarnął się, próbując ją zatrzymać. powiedział coś, że ją kocha. serce jej zabiło mocniej. zatrzymała się, spojrzała na niego, podeszła trochę. 'jesteś pijany, jutro nie będziesz niczego pamiętał' szepnęła do siebie i odeszła, a krople łez znaczyły drogę, w którą szła.

przepraszam  zbyt często odcinam się od wszystkich i próbuję sobie poradzić sama.  improwizacyjna

improwizacyjna dodano: 14 listopada 2011

przepraszam, zbyt często odcinam się od wszystkich i próbuję sobie poradzić sama. /improwizacyjna

Pamiętam  gdy wracałam ze spotkania z Nim. Cała zamyślona wchodziłam po schodach lekko zatrzaskując drzwi. Opierałam się o ich szybę  nie zwracając uwagi na to  jak bardzo ona jest zimna. Uśmiechałam się do siebie  skrupulatnie oblizując wargi. Mama  stojąc w drzwiach pokoju  patrzyła na Mnie szepcząc pod nosem. Nie zwracałam uwagi na to  czy wróciłam z prostymi włosami lub z rozmazanym makijażem. Czułam  że Go kocham  a to było wtedy najważniejsze.

nfrej dodano: 14 listopada 2011

Pamiętam, gdy wracałam ze spotkania z Nim. Cała zamyślona wchodziłam po schodach lekko zatrzaskując drzwi. Opierałam się o ich szybę, nie zwracając uwagi na to, jak bardzo ona jest zimna. Uśmiechałam się do siebie, skrupulatnie oblizując wargi. Mama, stojąc w drzwiach pokoju, patrzyła na Mnie szepcząc pod nosem. Nie zwracałam uwagi na to, czy wróciłam z prostymi włosami lub z rozmazanym makijażem. Czułam, że Go kocham, a to było wtedy najważniejsze.

Nie potrzebne mi kwiaty  a słodyczą nie ufam  tu wystarczy mi mój głos i to że tego słuchasz! nie ważne jak bedzie przysięgam być przy tobie...

nfrej dodano: 14 listopada 2011

Nie potrzebne mi kwiaty, a słodyczą nie ufam, tu wystarczy mi mój głos i to że tego słuchasz! nie ważne jak bedzie przysięgam być przy tobie...

Bierzmy najlepszych  nie pierwszych lepszych.!

nfrej dodano: 14 listopada 2011

Bierzmy najlepszych, nie pierwszych lepszych.!

To ona pierwsza wzięła go za rękę  tak naturalnie  jakby ta ręka do niej należała  a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował  jakby całowali się zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił.

nfrej dodano: 14 listopada 2011

To ona pierwsza wzięła go za rękę, tak naturalnie, jakby ta ręka do niej należała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali się zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił.

To podłe uczucie wiedzieć  że nie można nic zrobic  a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej.

nfrej dodano: 14 listopada 2011

To podłe uczucie wiedzieć, że nie można nic zrobic, a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej.

Nie zdajesz sobie sprawy z tego  jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie.

nfrej dodano: 14 listopada 2011

Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie.

Bez Ciebie prawie tak samo jak z Tobą. Tylko palę za dwóch  piję za dwóch i umieram za dwóch.

nfrej dodano: 14 listopada 2011

Bez Ciebie prawie tak samo jak z Tobą. Tylko palę za dwóch, piję za dwóch i umieram za dwóch.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć