 |
` uwielbiam momenty kiedy spoglądam na Ciebie , gdy jesteś we mnie mega wpatrzony , a po chwili udajesz , że szukasz kogoś w tłumie.
|
|
 |
` wreszcie się podnoszę , powoli , ale chyba skutecznie , tylko błagam , nie pisz !
|
|
 |
` szkoda , że nie posiadasz takiego przycisku z napisem :' wyłącz swoją zajebistość' uwierz byłoby mi sto razy łatwiej .
|
|
 |
` pytasz co u mnie , mówię , że wszystko w porządku . Stary naprawdę nie chciałbyś wiedzieć jaki rozpierdol zrobiłeś mi w życiu tą krótką chwilą szczęścia.
|
|
 |
` teraz to już kwestia przyzwyczajenia , że na odgłos nadchodzącej wiadomości nie liczę , że to ty , jednak nutka nadziei zostanie zawsze.
|
|
 |
` przyszły jej urodziny , nie życzyła sobie jak zwykle zdrowia i pomyślności , życzyła sobie , żeby wreszcie opuściła ją ta cholerna tęsknota , o On sam wziął to krzesełko i wyniósł się z jej głowy.
|
|
 |
` czas nie zabija tęsknoty , On po prostu pozwala się przyzwyczaić.
|
|
 |
cz. 2 zapytał kim dla niej jest, odpowiedziała, że na pewno nie kimś zwykłym, obojętnym, On na to samo pytanie, opowiedział jednoznacznie: była dla niego ważna. Zbliżał się pierwszy miesiąc, od kiedy pierwszy raz pisali, postanowili to uczcić, tak się składało, że wypadała wtedy dyskoteka szkolna, uczcili to, postanowili być ze sobą, wtedy pierwszy raz ją pocałował, było jak w pięknym śnie . Przez kolejny dni wszyscy gratulowali, życzyli szczęścia, cieszyła się.W pewnym momencie coś się stało, coś się zablokował, nie potrafili normalnie pogadać w szkole, On nie potrafił zostawić dla niej kumpli, zaczął pisać do dziewczyny która kiedyś dała mu kosza, zaczął ją olewać , było coraz gorzej, Ona dowiedziała się, że ją okłamuje, że chce zerwać, podczas kiedy zapewniał ją, że ją kocha . Nie wytrzymała tego. Zapytała czy chce to skończyć , nie odpowiedział, milczenie było jednoznaczne. Wszystko co budowali przez ten czas runęło.Dzisiaj już praktycznie nie rozmawiają.Ona tęskni, ale to ne ważne
|
|
 |
[cz. 1] nie znali się , ona postanowiła , że do Niego napisze przecież nie miała nic do stracenia , nie miała pojęcia ani nadziei ,że coś pomiędzy nimi zaiskrzy , zaczęli pisać coraz częściej , najpierw pisała ona , potem to On zaczynał każda kolejną rozmowę, czasami nawet nie zdążyła ogarnąć kto jest dostępny , a już pojawiało się okienko z jego rozmową, cieszyli się chwilą , zaczęli się spotykać , w szkole zaczęła się gadka , że to już nie tylko zwykła znajomość , zbliżali się do siebie coraz bardziej , spotkania stawały się coraz częstsze , zawalał dla niej treningi i mecze mówiąc , że masz szlaban , nadeszły jej urodziny , zapamięta je na długo , spędzili cały dzień na rozmowach w ich ulubionym miejscu , wtedy pierwszy raz ją przytulił, jego uśmiechy , gesty , wszystko wskazywało na to , że nie jest mu obojętna , ona także zaczęła angażować się coraz bardziej ,
|
|
 |
` i mam nadzieje , że niedługo wreszcie będziesz szczęśliwy, nie ze mną , z nią , ale ja nie jestem zawistna , będę cieszyć się razem z Tobą , uwierz.
|
|
 |
` przestanę tęsknic , jeżeli ta tląca się nadzieja w sercu umrze ... problem w tym , że ta cholera się całkiem dobrze trzyma.
|
|
 |
` jeszcze śmiesz mnie pytać czy wszystko jest w porządku po tym co mi zrobiłeś? gratuluje inteligencji. -.-
|
|
|
|