 |
chciałabym być silna, i walczyć coraz mocniej. ale ja walcze coraz słabiej.
|
|
 |
wszystko straciło sens, życie, nauka, miłość, nawet rzeczy codzienne jak np jedzenie, wychodzenie na dwór
rozmowa z innymi. Nie jest mi to już potrzebne, nie chce wychodzić, śmiać sie, na chuj mi to
żebyście popatrzyli na mnie i mówili np 'co z ciebie wyrosło' w dupie to mam
zakończyłam już pewien rozdział życia, może teraz czas zakończyć ksiązke.
to będzie pewnie bolało.
|
|
 |
ten stan on bez zmian, ciągle się utrzymuje , wszystko powoli zaczyna pękać niczym bańka mydlana , a gdy już masz tą cholerną nadzieje , że będzie dobrze , wszystko znika . głowa zaczyna Ci pękać , a oczy aż puchną od zmęczenia przez nie przespane i zapłakane noce , nigdy tego nie pojmiesz co wtedy dzieje się w mojej psychice
|
|
 |
Wspomnienia które iskrzą jeszcze dziś oczy szklą.
|
|
 |
Kląć, jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść, nie mówiąc nic więcej.
|
|
 |
boję się, nie o siebie, ale o to, że jeżeli odejdę, z jej oczu zniknie ten błysk, że ten śliczny uśmiech już nie będzie się pojawiał./ skejter
|
|
 |
nigdy nie będziesz dla mnie tylko kolegą.. / tonatyle ♥
|
|
 |
Uśmiech przez łzy - to nic nie zmieni.
|
|
 |
Codziennie buduj samego siebie by jutro znaleźć się
wyżej, niż byłeś wczoraj.
|
|
|
|