 |
Kiedyś zastanawiałam się co jest wyrazem największego bólu i rozpaczy. Dziś znalazłam odpowiedź. Nie chodzi o łzy, nie chodzi o użalanie się nad sobą. Kiedy dotknie się prawdziwego dna bólu, panuje zupełna cisza. Nikt nie szuka pomocy, nikt nie szuka usprawiedliwienia. Stajemy się po prostu unieruchomieni, nic już nas nie obchodzi, o nic nie dbamy, izolujemy się od wszystkiego i wszystkich i otulamy się ciszą.
|
|
 |
Czasem nie mam pojęcia o czym mówisz, ale uwielbiam Cię słuchać.
|
|
 |
Stales się chyba moją obsesją, nawet gdy nie widzę Cię zaledwie kilka minut to czuję pustkę.
|
|
 |
Kiedy ma się 5 lat, nie zna się pojęcia ''za dużo''. Chce się jak najwięcej, zwłaszcza miłości i uwagi. I trudno się z tego wyrasta.
|
|
 |
Będę krzyczeć; krzyczeć na przystankach autobusowych, milczeć w samotności, chować swoje dźwięki pod łóżko, będę szeptać Ci przez szybę, kłócić się ze zmysłami, rwać włosy z głowy i zagryzać wargi. Będę żyć.
|
|
 |
Jak wiele musimy powiedzieć, by nas usłyszano w chwili, gdy milczymy.
|
|
 |
Są ludzie spotkani przypadkowo w drodze dzięki którym życie przestaje być przypadkiem.
|
|
 |
, to , że nie wypominam , nie znaczy , że nie pamiętam .
|
|
 |
, kobiety nie trzeba pilnować , trzeba tak zrobić żeby nie chciała odejść .
|
|
 |
, bywa , że ludzie , o których myślimy , że beda z nami zawsze , odchodza ...
|
|
 |
Czasami zamykam się w sobie i nikt i nic nie może do mnie dotrzeć. Dlaczego? Już taka jestem. Jedna przykra chwila albo jedno przykre słowo wystarczy bym znów stała się niedostępna. To taka moja własna broń, wiem, może zbyt często jej używam, ale może zbyt często jej potrzebuję ?
|
|
|
|