 |
dzisiejszy dzień był inny, nie zacząłem go z wiadrem, najpierw wziąłem prysznic, a potem coś zjadłem
|
|
 |
zanim znów go zapytasz, zanim znów uklękniesz, pamiętaj by cierpieć z wdziękiem damy wielkiej
|
|
 |
Lubimy ten stan, kiedy leje się alko!
|
|
 |
wszystko nieistotne, wszystko czego dotknę, pęka w rękach kryształ, tylko ta muzyka jest krystalicznie czysta
|
|
 |
twierdzisz, że jesteś w porządku? a na koleżkach przekręty, prosto w oczy słodkie słowa, w plecy metalowe pręty.
|
|
 |
You think you know people, and then they surprise you.
|
|
 |
"Obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza." tak
|
|
 |
tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia, wiem, tamten czas minął bezpowrotnie, tak być musiało, Ty najlepiej sama wiesz, tamte dni to przeszłość, dziś to wszystko wraca...
|
|
 |
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
 |
rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie, wreszcie krzyczysz coś o niczym, co naprawdę ma znaczenie.
|
|
|
|