 |
i nawet gdyby Jego bliskość była trucizną, zostałabym z Nim tak długo aż umrę. ♥
|
|
 |
"
Z jednej strony nie chciał z nią być a z drugiej nie dopuszczał do swojej świadomości myśli , że może być z kimś innym. "
|
|
 |
A gdy czuła jego oddech na szyi znowu dochodziła do wniosku, że bez niego nie może żyć.
|
|
 |
Jestem trudna. Ty to wiesz.
Wciąż budzę się ze zdziwieniem, że wciąż przy mnie jesteś.
Bądź. ♥
|
|
 |
Ostatecznie odchodzę z moblo. Dużo myślałam nad usunięciem konta .. jednak zbyt dużo wspomnień łączy się z lovexlovex. Wiele wpisów jest sentymentalnych. Począwszy od tych pierwszych skończywszy na ostatnich. Po rozmowie z kilkoma osobami nie zrezygnuje z pisania.. bo to kocham po prostu. Szkoda, że to dzisiejsze moblo nie jest tym dawniejszym sprzed roku. Bez tego wyścigu szczurów, spamowania, zazdrości.. Szkoda że nie ma już moblo na którym docenia się prace innych. Gdzie podpisuje się wpisy czyjegoś autorstwa, gdzie nie podpisuje się własnym nickiem nie swoich prac! raczej nie będę tu wchodzić. Więc jeszcze raz dziękuję za te cudowne dwa lata i zapraszam na facebook będę tam kontynuować swą pracę http://www.facebook.com/pages/lovexlovex-moblo/110506662380006?sk=wall . Żegnam raz ostatni. LovexLovex
|
|
 |
z dnia na dzień przestałam napawać się informacjami o Nim.już nie dostawałam regularnie sprawozdań z minionego dnia,z uczuć,jakie Nim miotały.od tak zniknęłam z Jego życia,choć błagał bym tego nie robiła.myślę o Nim,każdego dnia,w każdej godzinie.zastanawiam się czy mnie wspomina,czy tęskni i przed wszystkim...czy kocha mnie w dalszym ciągu tak,jak ja Jego.
|
|
 |
nie zależało mi tak bardzo na chodzeniu za rączkę, przytulaniu się. chciałam jedynie zakochać się, znaleźć miłość. osobę z którą zapragnę spędzić resztkę swojego życia. chciałam jedynie osoby która obdarzy mnie tak wielkim i silnym uczuciem jakim darzę ją. zamiast tego otrzymałam kolejny cios w serce, kolejny przyklejony plaster, który non stop się odkleja .
|
|
 |
Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. nie zrobiłeś, bo nie mogłeś.
|
|
 |
Ciekawe, czyżby los się do mnie nareszcie szeroko uśmiechnął? Podał mi pomocną dłoń i dał w końcu masę szczęścia? Czy w tym wszystkim czym teraz żyję jest jakiś haczyk? Czy czasem jakimś cudem nie zapadłam w śpiączkę i nie śnię? Może to tylko sen i kiedy się obudzę nie będzie nic? Nie jesteś moją własnością ale czuję, że jesteś dla mnie. Tak samo jest ze mną. Nie liczy się dla mnie nikt inny, ideały przestały się liczyć - jesteś TY. Jest tak kolorowo, że aż niewyobrażalnie. Może w końcu trafiłam na Ciebie, moją drugą połowę. Oby, bo nie chcę nikogo innego. Ty mi wystarczysz w zupełności ♥ ! / nfrej
|
|
|
|