głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika karlaa01

był tak  blisko by móc dostrzec uśmiech na moich ustach  lecz na tyle daleko  by nie widzieć błyszczących od łez oczu.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 września 2011

był tak, blisko by móc dostrzec uśmiech na moich ustach, lecz na tyle daleko, by nie widzieć błyszczących od łez oczu. / nieswiadomosc

' Mam Cię'   mówił. i wtedy czułam się najbezpieczniej. jakby cały czas trzymał mnie w ramionach.   niesiwaodmosc

nieswiadomosc dodano: 1 września 2011

' Mam Cię' - mówił. i wtedy czułam się najbezpieczniej. jakby cały czas trzymał mnie w ramionach. / niesiwaodmosc

tak bardzo marzyła o tym  by znaleźć się w Jego ramionach. kiedy jej pragnienie wreszcie się spełniło  zrozumiała  że wraz z Nim  obejmuje przyszłość.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 września 2011

tak bardzo marzyła o tym, by znaleźć się w Jego ramionach. kiedy jej pragnienie wreszcie się spełniło, zrozumiała, że wraz z Nim, obejmuje przyszłość. / nieswiadomosc

chciałabym chociaż raz  bez wahania wcisnąć 'enter' .   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 1 września 2011

chciałabym chociaż raz, bez wahania wcisnąć 'enter' . / nieswiadomosc

  może byśmy się spotkali ?   po co ?   no tak po prostu  pogadać czy coś.   możemy ale...   ale co ?   boję się znów w tobie zakochać.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 31 sierpnia 2011

- może byśmy się spotkali ? - po co ? - no tak po prostu, pogadać czy coś. - możemy ale... - ale co ? - boję się znów w tobie zakochać. / nieswiadomosc

♥ teksty nieswiadomosc dodał komentarz: do wpisu 31 sierpnia 2011
zostań. na godzinę. na dzień. na tydzień. na rok. na zawsze.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 sierpnia 2011

zostań. na godzinę. na dzień. na tydzień. na rok. na zawsze. / nieswiadomosc

obudziłam się około siódmej rano  dłonią przetarłam zamknięte oczy. wspomniałam ostatnią noc i odruchowo sięgnęłam dłonią na drugą stronę łóżka. była pusta. uniosłam powieki. nie było Go. usiadłam i rozglądnęłam się po pokoju. zniknęły Jego ubrania. wszystkie. nawet bluza  którą mi zostawił. na szafce nie było żadnej wiadomości. niczego. przełykając łzy zrozumiałam  jak mnie potraktował. zostałam dopisana do listy 'zaliczone'. zdobył mnie. już nie wróci.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 sierpnia 2011

obudziłam się około siódmej rano, dłonią przetarłam zamknięte oczy. wspomniałam ostatnią noc i odruchowo sięgnęłam dłonią na drugą stronę łóżka. była pusta. uniosłam powieki. nie było Go. usiadłam i rozglądnęłam się po pokoju. zniknęły Jego ubrania. wszystkie. nawet bluza, którą mi zostawił. na szafce nie było żadnej wiadomości. niczego. przełykając łzy zrozumiałam, jak mnie potraktował. zostałam dopisana do listy 'zaliczone'. zdobył mnie. już nie wróci. / nieswiadomosc

nie boję się tego  że odejdziesz  tylko tego jaki będzie mój świat  gdy Ciebie w nim zabraknie.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 sierpnia 2011

nie boję się tego, że odejdziesz, tylko tego jaki będzie mój świat, gdy Ciebie w nim zabraknie. / nieswiadomosc

zadał proste pytanie. mierząc mnie wzrokiem  czekał na odpowiedź. miętoliłam w dłoniach jakiegoś kwiatka. głośno przełknęłam ślinę. ' co z tobą ?! no powiedz Mu to ! '   krzyczał głos w mojej głowie. wciąż gapiłam się na czubki swoich butów.   Więc ? Muszę to wiedzieć. Czujesz coś do mnie ?   spytał ponownie  już lekko zniecierpliwiony. ' no odpowiedz Mu idiotko ! ' patrzył pytająco. znów opuściłam wzrok. minęło kilka sekund  przepełnionych gęstą ciszą. nabrałam głęboko powietrza  chcąc powiedzieć  to co powinno być wypowiedziane już dawno. spojrzałam w górę. przede mną nikogo nie było. odszedł. zepsułam swoją szansę na szczęście. zniknął. nie doczekał się tych dwóch słów z moich ust.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 sierpnia 2011

zadał proste pytanie. mierząc mnie wzrokiem, czekał na odpowiedź. miętoliłam w dłoniach jakiegoś kwiatka. głośno przełknęłam ślinę. ' co z tobą ?! no powiedz Mu to ! ' - krzyczał głos w mojej głowie. wciąż gapiłam się na czubki swoich butów. - Więc ? Muszę to wiedzieć. Czujesz coś do mnie ? - spytał ponownie, już lekko zniecierpliwiony. ' no odpowiedz Mu idiotko ! ' patrzył pytająco. znów opuściłam wzrok. minęło kilka sekund, przepełnionych gęstą ciszą. nabrałam głęboko powietrza, chcąc powiedzieć, to co powinno być wypowiedziane już dawno. spojrzałam w górę. przede mną nikogo nie było. odszedł. zepsułam swoją szansę na szczęście. zniknął. nie doczekał się tych dwóch słów z moich ust. / nieswiadomosc

zawsze byłam odpowiedzialna. właściwie nie tylko przez wychowanie  ale po prostu z charakteru. życie nauczyło mnie patrzeć obiektywnie i przeżywać wszystko z zimną krwią. tak samo wtedy  kiedy stałam nad Jego ciałem  w dłoni dzierżąc nóż. miłość mojego życia   powiedziałabym kiedyś. teraz leżał na zimnym betonie  z kałużą krwi wokół siebie. z ostrza delikatnie spływała krew. spojrzałam w rozgwieżdżone niebo. słyszałam krople krwi uderzające o asfalt. kap. księżyc był w pełni  taki piękny. kap. przykucnęłam nad Nim  dłoń kładąc na miejscu  gdzie powinno być serce. cisza. żadnego dźwięku ani ruchu. przestało bić. bo skoro nie robiło już tego dla mnie  to po co w ogóle miałoby to robić ? kap.  znów spojrzałam na nóż. kap. wytarłam ostrze w nogawkę spodni. zapanowała całkowita  gęsta cisza. rzuciłam narzędzie obok Jego ciała. ręce również wytarłam w spodnie  tworząc drugą ciemną plamę. rozcierając gęsią skórkę na ramionach  ruszyłam w kierunku domu .   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 sierpnia 2011

zawsze byłam odpowiedzialna. właściwie nie tylko przez wychowanie, ale po prostu z charakteru. życie nauczyło mnie patrzeć obiektywnie i przeżywać wszystko z zimną krwią. tak samo wtedy, kiedy stałam nad Jego ciałem, w dłoni dzierżąc nóż. miłość mojego życia - powiedziałabym kiedyś. teraz leżał na zimnym betonie, z kałużą krwi wokół siebie. z ostrza delikatnie spływała krew. spojrzałam w rozgwieżdżone niebo. słyszałam krople krwi uderzające o asfalt. kap. księżyc był w pełni, taki piękny. kap. przykucnęłam nad Nim, dłoń kładąc na miejscu, gdzie powinno być serce. cisza. żadnego dźwięku ani ruchu. przestało bić. bo skoro nie robiło już tego dla mnie, to po co w ogóle miałoby to robić ? kap. znów spojrzałam na nóż. kap. wytarłam ostrze w nogawkę spodni. zapanowała całkowita, gęsta cisza. rzuciłam narzędzie obok Jego ciała. ręce również wytarłam w spodnie, tworząc drugą ciemną plamę. rozcierając gęsią skórkę na ramionach, ruszyłam w kierunku domu . / nieswiadomosc

chciałam odpowiedzieć Mu gestem środkowego palca. ale nie zrobiłam tego. wiedziałam  że by mnie uderzył. zawsze taki był. wystarczyło jedno krzywe spojrzenie w Jego stronę i już miało się obitą mordę. tak  był draniem. tak  bił mnie. tak  kochałam Go.   nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 sierpnia 2011

chciałam odpowiedzieć Mu gestem środkowego palca. ale nie zrobiłam tego. wiedziałam, że by mnie uderzył. zawsze taki był. wystarczyło jedno krzywe spojrzenie w Jego stronę i już miało się obitą mordę. tak, był draniem. tak, bił mnie. tak, kochałam Go. / nieswiadomosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć