|
Trzask. Coś pękło. W duszy modliła się głęboko, żeby to wszystko nie było prawdą. Nie przezylaby tego. Ciągle powtarzała sobie w myślach idąc do kuchnii by nie ujrzeć tego co nie chciała. Weszła i pierwsze spojrzała na podłogę, potem na półkę. Ulga. Jej ukochany kubek był caly.
|
|
|
`Nie wiem jak Ty, ja w to nie gram, ja tu żyję . Każdą chwilę przenoszę jak kilometry na mile .
|
|
|
Nie myśl o przeszłości, ogarnij rzeczywistość .
|
|
|
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
|
Byłam tą dziewczyną, która nie odzywała się następnego dnia po miłym wieczorze. Przesiadywałam z kumplami i urządzaliśmy sobie zawody w piciu na czas. Paliłam papierosa za papierosem i potrafiłam biegać nago z przyjaciółką po polu, krzycząc, że jestem szczęśliwa, a życie jest piękne. Wracałam chwiejnym krokiem nad ranem do domu, odsypiałam kilka godzin, a potem znowu ruszałam na miasto. Wiele widziałam, poznałam kilka osób, które według Ciebie są marginesem społecznym, a ja spędzałam z nimi zajebiste chwile. Wiem jak to jest upadać, dostawać po ryju i nie pamiętać co robiłam w nocy. Wiem jak to jest kiedy życie wymyka się spod kontroli i robisz rzeczy, których potem żałujesz. Fakt, zmieniłam się, mam teraz kogoś dla kogo warto ogarnąć tyłek, ale tamta ja zawsze będzie tą, którą wspominam z uśmiechem i do, której mimo wszystko będę wracać, nawet jeśli tylko wspomnieniami
|
|
|
ak kochać to szczerze , jak pić to do końca , jak siedzieć w towarzystwie to w tylko najlepszym .
|
|
|
To takie smutne,że nie zdajemy sobie sprawy z tego, że któregoś dnia pożegnamy się jak zawsze, ale już więcej się nie spotkamy.
|
|
|
|