 |
Zawsze kochałam Cię ,dziś jestem tu , wiem. Lecz wspomnienia nie znikają jak śnieg.
|
|
 |
A oprócz alkoholu czułam ,że coś się stanie.
|
|
 |
To było płytkie, kruche, udawane, no a życie jest szybkie, więc już pozamiatane.
|
|
 |
Wiesz, mówiłem prawdę nie raz była bolesna, przez tą moją szczerość wiele osób mnie skreśla.
|
|
 |
Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia, bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia.
|
|
 |
Nie wiem, może dla mnie to jedyna droga, bo uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda. Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś, więc potrzebuję obok 36 i 6.
|
|
 |
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
 |
Pomińmy to pytanie. Ej kochanie,traktuj ten kawałek jak ostatni taniec.
|
|
 |
Łzy to nie wstyd, to oznaka, że cholernie Ci na czymś zależy.
|
|
 |
Tak bardzo chciałbym widzieć Cię więcej i częściej, trzymać za rękę, łapać powietrze, opowiadać Ci jak bardzo zwariowałam.
|
|
 |
A przyjaźń to diament wśród ziaren piasku.
To szkoła życia bez świadectw i czerwonych pasków.
Przyjrzyj się miastu i poczuj jego chłód.
Tam gdzie beton oddycha resztką czarnych płuc.
|
|
 |
Nasze najpiękniejsze marzenia to te, które tworzymy, a nie te, których się kurczowo trzymamy.
|
|
|
|