 |
|
kolejna setka w oczach - obraz się rozmywa
|
|
 |
|
lata z dala od siebie w pamięci stłuczonym lustrem namacalny bezsens, gorzki posmak życia niesmak
moja ponura autorefleksja
|
|
 |
|
-Ta wasza męska prostolinijność! -Ta wasza babska skręto-wiadukto-skrzyżowanio-objazdowość! ; P
|
|
 |
|
któregoś wieczoru podasz mi szklankę pepsi, usiądziesz tuż obok i obejmiesz ręką moje ramiona - ot tak, wpatrując się w zachód słońca, znów mnie pokochasz.
|
|
 |
|
Nieszczęścia są jak serwetki. Ciągniesz jedną, wyciągasz dziesięć.
|
|
 |
|
Nawet nie masz pojęcia jak zabija mnie Twoje milczenie...
|
|
 |
|
przeraża mnie fakt, że nie potrafię zapomnieć.
|
|
 |
|
to coś więcej niż gra, to sala samobójców, tworzymy ja długo.
|
|
 |
|
"-oni śpią , tak?-zasnęli, na zawsze.Tabletki i alkohol,Dominik, chciałabym tak.
|
|
 |
|
masz cierpieć, Ty masz cierpieć , jak jeszcze nigdy nie cierpiałaś.
|
|
 |
|
“ból już nie sprawia mi przyjemności,przesunęłam granicę, tak ? trzeba iść dalej.To jest decydujący moment.
|
|
|
|