 |
|
Jestem kobietą i potrzebuję czułości.
Potrzebuję przytulania, całowania, miłych słów i Twojego "dobranoc kochanie" przed zaśnięciem.
|
|
 |
|
Co według mojej babci należy zrobić, gdy nałoży za dużo ziemniaków? ... Dołożyć więcej..
|
|
 |
|
- Duży czy mały?
- A o czym mowa?
- Kotletach, a co myślałaś..?
|
|
 |
|
Pędzący pociąg - nie usłyszy mego stop
Mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk
|
|
 |
|
a każdy kolejny wieczór jest coraz gorszy, łapię doła z byle powodu i coraz bardziej roztrzęsiona jestem, coraz idiotyczniej się czuję. przed szlochem trzymają mnie tylko ciągle stojące nade mną osoby, a żeby je jak najszybciej odstawić rzucam potok ripost, czy oschłe półsłówka. udręczona wpadam do łazienki i są tylko łzy spływające wraz ze strumieniem wody wraz z tłumionym krzykiem mówiącym o tym, jak sobie nie radzę.
|
|
 |
|
Nie jestem idealna, bo nie lubię różowego. Nie zachwycam się każdą Twoją ściną i nie chodzę za Tobą krok w krok. Nie noszę 15 cm szpilek oraz nie mam tlenionych blond włosów, a moje usta nigdy nie są pomalowane żadną szminką. Nie mam 5 cm tipsów. Mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. Nie robiłabym sobie nadziei.
|
|
 |
|
Potrzebuje uczucia... Ale piwo też może być.
|
|
 |
|
wyobraź sobie, że co drugie bicie mojego serca należy do Ciebie :)
|
|
 |
|
tylko kobieta potrafi powiedziec jednego dnia przepraszam , prosze , dziękuje , jestes świnią , nienawidzę cię, wybacz, kocham cię i żegnaj
|
|
 |
|
Kobieta? Stworzenie, które w czasie tęsknoty, rozpaczy i złamanego serca zrobi wszystko, aby zjebać życie facetowi.
|
|
 |
|
milczałam z twarzą ukrytą na Jego ramieniu starając się zatuszować to, że nie umiem tańczyć, nie wiem zupełnie, jak stawiać kroki i się gubię. trzymał dłonie na moich biodrach kołysząc mną lekko. przerwał monotonię cichej muzyki szeptem do mojego ucha. - myślisz, że to prawda? to, co robisz? myślisz, że to ja Cię teraz prowadzę, w tym tańcu? kłamiemy każdym drgnieniem ciała. Ty tu dowodzisz. bicie Twojego serca jest mentorem moich ruchów. - musnął ciepłymi wargami moje czoło, a choć muzyka gasła, nie wypuścił mnie z ramion. czyjeś pewne 'odbijamy' na co odparł, że jeszcze nie teraz.
|
|
|
|