 |
Znów mam chyba gorszy dzień, u mnie w sumie to normalne, bo gdy chciałem tylko szczęścia oddałem uczucia, na marne. / Ravi
|
|
 |
wsiadam w auto, włączam zapłon, wszystkim mówię nara. / Ravi
|
|
 |
Płacz to dzisiaj oznaka słabości, nikt nie wie co się dzieje z ludźmi pod osłoną nocy. Krzyk, ciche ludzkie wołanie o pomoc. Nikt nie ma czasu wyjść pogadać, to tak a pro po. Strach ogarnia mnie tu bezgranicznie, bo pokazałaś mi czym jest na prawdę życie. / Ravi
|
|
 |
powietrze stało sie ciężkie, bo za dużo w nim emocji I nie pytaj mnie jak będzie, bo sam nie wiem co mam robić. / mistrzhehe
|
|
 |
zależy mi na tobie i jestem smutny. / mistrzhehe
|
|
 |
zrobiliśmy sobie babski dzień kobiet, kawa lody, drinki czyli żyć nie umierać. Jednak chłopaki zrobili nam tą niespodziankę i dotrzymali nam towarzystwa rozkręcając imprezę, która miała własnie się skończyć. Siedzieliśmy w parku pijąc cytrynówkę. Poszłam z kolegą na koniki, zjeżdżalnie oraz siedzieliśmy w piaskownicy robiąc babki z piasku. Nagle podszedłeś, wkurrwiony stwierdzając 'jeden koszt mniej, jutro dzień kobiet a ja można powiedzieć wolny, chodź w sumie zajęty nie byłem, ale nie mam żadnych zobowiązań". Byliśmy dość zszokowani, jednak nie chcieliśmy wnikać co się stało. Dokończyliśmy butelkę cytrynówki i postanowiliśmy się rozejść. Przytulił mnie i nie chciał puścić, obdarował mnie buziakiem, składając życzenia. Podziękowałam całując go w policzek. "Liczyłem na jakiś pocałunek.." rzucił i żegnał się z resztą znajomych. Niby słowa pijanych to myśli trzeźwych. /olkin
|
|
 |
Czy to wokół jest tak zimno, czy to we mnie coś gaśnie? / Onar
|
|
 |
Wieczór, prawie noc. Najgorsza pora dnia przychodzi wlasnie wtedy, wlasnie wtedy zaczynamy rozmyslać nad sensem swojego życia, nad porażkami, sukcesami.
|
|
 |
I nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
 |
"Czasem nie da się powiedzieć komuś, co się czuje. I ten ktoś po prostu odchodzi bo nie wie, że powinien zostać."
|
|
|
|