Wino piją ludzie szczęśliwi.
A w każdym razie mniej nieszczęśliwi niż ci, którzy piją wódkę. Wino pije się po to, żeby rozjaśnić życie. Wpiąć kolorowe pióra we włosy. Rozkręcić karuzelę psychiczną. Ucieszyć żołądek i rozśmieszyć kelnera zamawiając na przykład "Nuits St. Georges - 57", które jest rocznikiem fatalnym.
W każdym razie wino piją ci, którzy lubią żyć. Wódkę piją ci, którzy chcą stracić przytomność.
|