 |
nie zadzwonię do Niego. nie, kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu, bo doskonale wiem, że po "słucham", które padnie z słuchawki, załamie mi się głos. rozłączę się, nie powiedziawszy Mu o tym, że czuję, jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości, że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to, iż nie daje żadnych znaków życia, podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.
|
|
 |
łudzę się. wciąż sobie wmawiam, że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu, adrenaliny, która obejmie całą moją psychikę tak, by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety, pochłaniam książkę za książką, z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak, by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast, bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz - nie chcę mieć chwili, by móc pomyśleć, że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd, jesteś mi potrzebny.
|
|
  |
eksmisja czeka Cię skarbie z mojego serca .
|
|
  |
wolę udawać obojętną niż pokazać uczucia .
|
|
  |
bez przyjaciół życie nie byłoby tak cudowne ; * ! Werka ; * Sandruś ; * Sebek ; dd ALAN < 3
|
|
  |
Ona : Kocham Cię . On : hahaha. nie jesteś w moim typie .. . Miesiąc później . On : Kocham Cie. Ona : hahaha . uśmiałam się do łez .
|
|
  |
świat bez facetów byłby okropny , ale jednak i z nimi nie jest idealnie ..
|
|
  |
puste obietnice , ktore nigdy nie zostaly spelnione .. słodkie zdjecia w albumie .. wspolne miejsca , ukochana piosenka .. prezenty ktore otrzymalam .. pozostale smsy , archiwum gg .. i zlamane serce .. tylko tyle mi zostalo po Tobie ..
|
|
 |
masz Go dość. masz po uszy Jego krzyków, pretensji, marudzenia przy byle okazji, czepiania się o każdy detal, chorej zazdrości. doskonale zdajesz sobie sprawę, że typ niszczy Cię od środka, zatruwa możliwie każdą chwilę, ogranicza Cię, blokuje dostęp do marzeń. ale nie zostawisz Go, bo kochasz i mimo wszystko wiesz, że On czuje to samo.
|
|
|
|