 |
|
Nie ma mowy, nie ma słów, nie ma nas, nie ma emocji.
|nie mam nic, bez tego nie ma mnie.
|
|
 |
|
Kochaj na zabój, i dobrze to rozgrywaj
Bo to jedyna rzecz o którą warto się starać
|
|
 |
|
Ale potrzebujesz światła tylko wtedy kiedy robi się ciemno
Tęsknisz za słońcem tylko wtedy kiedy śnieg za oknem
I zauważasz bycie szczęśliwym tylko gdy przychodzi smutek
Nienawidzisz drogi tylko wtedy kiedy tęsknisz za domem
Pojmujesz, że ją kochasz tylko gdy pozwalasz jej odejść Bo kochałeś ją zbyt mocno, bo bez reszty oddałeś się miłości
|
|
 |
|
Najgorsze co może kogoś w życiu spotkać, to to, że jest samotny mimo obecności wielu ludzi, na pozór tak mu bliskich a jednocześnie obcych.
|
|
 |
|
Chodzi o to, że musi coś przecież istnieć. Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą
|
|
 |
|
"Nikt nigdy nie zobaczy
tej odbitej strony.
/I nawet jeśli coś tu jest nie tak,
kto to zauważy? " ..
|
|
 |
|
"Zawsze możesz wbijać mi kolejny cierń, /w serce me, /patrzeć jak więdnę... /Zawsze możesz opatrzyć rany i otrzeć łzy, /kolejny raz, /to możesz tylko Ty!" ... frontside, wybraniec ..
|
|
 |
|
Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
|
|
 |
|
"Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiają Cię, aby odpuścić, wymaga prawdziwej siły..." ..
|
|
 |
|
"Żyjesz spokojniej,
gdy nie mówisz wszystkiego, co wiesz,
nie wierzysz we wszystko, co słyszysz,
a z całej reszty po prostu się śmiejesz..." ..
|
|
 |
|
"Zastanów się, czy lubisz osobę, którą się stajesz" ..
|
|
 |
|
Im bardziej staram się swobodnie oddychać bez Ciebie, tym mocniejszy ucisk w klatce piersiowej odczuwam. Im częściej koncentruję się na tysiącach innych myśli, tym pojawia się coraz więcej tych o Tobie. Im intensywnie próbuję wymazać wspomnienia, tym więcej szczegółów, naszych planów, marzeń i obietnic wraca mi do pamięci. Im mocniejszą wzbudzam w sobie wiarę w to, że moje uczucie do Ciebie tak naprawdę nie istniało, tym bardziej nasilone stają się palpitacje mojego serca - cholera, to było, naprawdę, i paradoksalnie do całego bólu Twojego autorstwa, wciąż dotąd nie zniknęło.
|
|
|
|