 |
|
"Pamięć to coś naprawdę dziwnego. Szufladki ma wypchane kompletnie nieprzydatnymi, bezsensownymi rzeczami. A człowiek zapomina jedną po drugiej te ważne, naprawdę potrzebne.'"
|
|
 |
|
'uwazam, ze milosc moze nas zmienic nie do poznania. stajemy sie chorymi z milosci, bezbronnymi glupcami o zapalonym spojrzeniu'
|
|
 |
|
'cos sie jednak stalo. ona szla ku mnie z miliona przypadkow omijajac miliony alternatyw i ja szedlem ku niej podobnym sposobem. wiele gwiazd zapalilo sie i zgaslo w tym samym czasie, kiedy szlismy sobie naprzeciw'
|
|
 |
|
"(...) dotarło do mnie, jak jemu nieludzko trudno było ze mną i jak on, na swój sposób, strasznie mnie kochał, skoro tyle mną wytrzymał."
|
|
 |
|
"wyróżnił mnie, oznaczył jako swoją własność, powiedział, że jestem jedyną dziewczyną, jaką kiedykolwiek pokocha, a potem mnie zaniedbał."
|
|
 |
|
"trzeba być silnym, żeby płakać. a jeszcze silniejszym, żeby dać innym zobaczyć te łzy."
|
|
 |
|
''wykorzystaj mnie, zabierz mnie do domu i wykorzystaj. naciskaj swoje rece na moje cialo''
|
|
 |
|
"zeby nie wiem jak czlowiek byl twardy, to z kazdego uczucia cos w nim zostaje"
|
|
 |
|
"wie pan, każdy człowiek ma jakąś potrzebę kontaktu z ludźmi, ale kontaktu nie przypadkowego, tylko jakiejś bliskości charakteru, myślenia, nastroju."
|
|
 |
|
Wciąż czekam. Łudzę się, że odmieni się moje życie o sto osiemdziesiąć stopni. Nadal mam nadzieję, że usłyszę to jedno zdanie, które usatysfakcjonuje na najbliższe dni, tygodnie, a nawet miesiące. To ja powiem, że jest za późno i to ja będę miała kontrolę nad Tobą.
|
|
 |
|
To ja ich nie chciałam, do cholery. To oni wpieprzali się do mojego świata. To oni chcieli, żebym była częścią ich życia. Gdy zaczęło mi zależeć i pragnęłam tego, co oni to zaczęli uciekać, zabierając cząstkę mnie. Zostawili mnie samą z tymi uczuciami i kazali radzić sobie samej.
|
|
 |
|
Chyba nic nie jest w stanie zastąpić pustki, która obezwładniła Twoje serce. Każdy zakamarek, każdy milimetr, każdą wypustkę, niedoskonałość. To blizna, rysa na pięknie mieniącym się diamencie, którym jest Twoje serce. Ta niedotrzymana obietnica uciekła. Scaliła się z wszechświatem, by opowiedzieć mu, o sekretach, które kryjesz gdzieś w sobie. Uczucia to toksyny, które będą wypalać do końca Twoją bezsilność. Nagle, w kilka sekund ogarnie Cię całkowite przerażenie i panika. Gdy opadną emocje, podejmiesz kolejną próbę, by odnaleźć sens swojego istnienia. Jesteś silną jednostką, pamiętaj. Wstań i pokaż swoją władzę nad każdym łamiącym Cię uczuciem. Bo wiesz, kiedyś nadejdzie moment, w którym każdy odnajdzie furtkę ku szczęściu. Walcz, bo to pokazuje Twoją siłę.
|
|
|
|