 |
Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć . / koralikowax3
|
|
 |
naciskałam wszystkie 'lubię to' w twoich aplikacjach. WSZYSTKIE. komentowałam każde zdjęcia, byłam twoją przyjaciółką. tylko po to, żebyś z uśmiechem oświadczył mi jaki to jesteś szczęśliwy z inną. / fb
|
|
 |
nadAjesz ziemi kształt serca < 3 / fb
|
|
 |
szkoda że w googlach nie mogę sprawdzić czy kiedyś dasz mi sznasę. ;/ / acosiebede
|
|
 |
Siedząc dziś ze słuchawkami w uszach w wannie pełniej piany, stwierdziłam, że to najsamotniejszy dzień w moim życiu. / fb.
|
|
 |
wpierdalałam ciasteczka po kolei mając nadzieję że w końcu znajdę karteczkę ' spełni się Twoje marzenie' , lub ' będziesz z nim szczęśliwa'. i jedyne co z tego miałam to 3 kg więcej . / acosiebede
|
|
 |
do dziś pamiętam, kiedy rozbiłam sobie głowę, a Ty pełen troski zacząłeś mi opatrywać ranę. kiedy ze stoickim spokojem wysłuchiwałeś moich przekleństw i odważnie wystawiałeś dłoń, żebym mogła ją ściskać, aby uwolnić rozdzierający mnie ból. pamiętam, kiedy piliśmy wishki Twojego ojca, a później nieco bardziej niż wstawieni, turlaliśmy się po trawie, nie mogąc powstrzymać się od śmiechu. pamiętam każdą z tych dobrych chwil. pamiętam tylko nasze wspólne uśmiechy. inne chwile, nie były warte zapamiętania. żałuję, że nie mogę zrobić zdjęcia każdemu z naszych wspomnień. żałuję, że nie mogę stworzyć najpiękniejszego albumu pod słońcem. / abstracion
|
|
 |
do dzisiaj pamiętam, Twój telefon o 4 nad ranem. zacząłeś krzyczeć, że natychmiast mam zejść na dół. ledwo rozbudzona, w pidżamie zbiegłam na dół, wystraszona, że coś Ci się stało. 'co jest grane?!' krzyczałam, zbiegając po schodach. będąc na dole, przetarłam oczy z niedowierzania. stałeś roześmiany, a na śniegu z miliarda płatków czerwonych róż było ułożonego gigantyczne serce. 'zwariowałeś?!' - krzyczałam, płacząc ze wzruszenia. założyłeś na moje zmarznięte ramiona, swoją kurtkę, a później wziąłeś na ręce, zauważywszy, że stoję boso na białym puchu. - chyba czegoś zapomniałaś - wydukałeś, patrząc na moje zziębnięte stopy. - a Ty, gdybyś miał świadomość, że jestem w niebiezpieczeństwie, zamiast lecieć mi na pomoc, szukałbyś kapci? - spytałam, całując go rozkosznie. / abstracion
|
|
 |
wiara to rozmowa w jedną stronę, w dwie, to już psychoza // House MD
|
|
 |
Jak to jest. że w większości przypadków to dziewczyna bardziej się przywiąże do chłopaka, niż chłopak do dziewczyny ? Jak to jest, że to ona całymi dniami potrafi płakać, tęsknić, a on wbrew pozorom, tylko ranić i zapominać ? Niby takie proste a takie niedorzeczne . // charlotte.ca
|
|
 |
Im niżej spadniesz, tym trudniej później wspiąć się na szczyt // charlotte.ca
|
|
 |
Ile mam jeszcze czekać aż zrozumiesz ? //charlotte.ca
|
|
|
|