 |
nigdy więcej nie dam Ci wrócić.
|
|
 |
daj mi drugie życie, zaprzepaszczę je tu jeszcze raz
|
|
 |
podam ci rękę tu, pogrążę Cię w szaleństwie mając na względzie że nie ufasz mi jak wcześniej już
|
|
 |
już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść
|
|
 |
jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie, to coś Ci zdradzę, miłość dla mnie to huśtawka, która stoi w równowadze, bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie:( jebać to
|
|
 |
ktoś tam kiedyś powiedział winien jestem Ci wszystko, bo Cię kocham
|
|
 |
wszystko jest w porządku, tylko nie każcie mi mówić tego, o czym myślę i jak myślę.
|
|
 |
kocham Cię, przecież wiem, pamiętaj. Może jednak spędzimy razem święta?
|
|
 |
" Ty to pyskata jednak jesteś, ale kochanaa ! " ♥
|
|
 |
- Czasem tak się pierdoli, siedziałem i wiem, jestem facetem, ale gdy tak kurewsko boli.. - Wiem, też płakałam. Ale może miejmy nadzieję? - W co Ty wierzysz? - W to, że przyjdzie dzień, przyjdzie szczęście. - Nie ważne.. - Skarbie. Puknęłam go lekko w ramie. - Zobaczymy.
|
|
 |
Jeden uśmiech całkiem zmienia mnie ! ♥
|
|
|
|