 |
|
Zdecydowanie najlepiej wygląda w koszulce z napisem "hip-hop zmienił moje życie". / cogdybynierap
|
|
 |
|
Nie miał żadnych dołków w policzkach, gdy się uśmiechał, ale mimo to Jego uśmiech był kurewsko pociągający. Był zwykłym skurwysynem, ciągle wysyłał mi sprośne wiadomości, puszczał do mnie oczko, oblizywał usta na mój widok, składał niemoralne propozycje. Był arogancki, miał wyjebane na wszystko i wszystkich. Ciągle kazał mi nosić swoje koszulki. Dużo jarał i pił, był na przekór wszystkiemu. Pewnie zapytasz co mogło mi się w Nim podobać? Wiesz, ja sama tego nie ogarniam, poprostu uzależniał. / cogdybynierap
|
|
 |
|
pamiętam te słowa, które zabolały mnie tak strasznie . co czułam ? nie pytaj , nie ważne ..
|
|
 |
|
"Wiem co to melanż przez 48
godzin synek, jedyne co dziś
mogłem popić to etopirynę."
|
|
 |
|
"ziomuś, gdyby nie anatomia rzekłbyś, że mam serce z betonu" ♥
|
|
 |
|
"Bo kocham spędzać z nią
wieczory i ranki, gdy krzyczy i
gdy szepcze do mnie cicho.. Jest
jak niezbędna część układanki,
jak ma na imię? Nazywam ją
muzyką." / Pyskaty
|
|
 |
|
w tym momencie odpadłam.nie potrafiłam mu odmówić,więc dałam mu ostatnią szansę.w sumie,przecież sama tak bardzo tego chciałam.tak bardzo Go chciałam z powrotem.można było zauważyć to wieczorem,gdy siedziałam sam na sam przy 'naszej' piosence,z kubkiem herbaty i papierosem,chociaż wcale nie palę nałogowo.nie lubił tego,wprost nienawidził.robiłam wszystko na prze kur, by żyć teraźniejszością, a przeszłość odstawić na bok. wystarczyło spojrzeć w moje oczy, by odczytać to,czego mi brakuje i jak się czuje po stracie tego, co było dla mnie najważniejsze. właśnie tamtego dnia odzyskałam wiarę na lepsze życie razem z Nim, odzyskałam cały mój świat,za którego mogłabym skoczyć w ogień. wszystko powróciło, było piękniejsze. bardziej doceniliśmy swoje uczucia,było idealnie,niczym w bajce.ponownie mogłam powiedzieć mu,jak bardzo Go kocham i nie wyobrażam sobie życia z nikim innym,jak bardzo mi Go brakowało.ale to było zbyt piękne,by było prawdziwe.nie uwierzyłam w to co się stało.|gazowana, cz3
|
|
 |
|
wiesz jak to jest mieć nadzieje, ciągle nadzieje, że wszystko będzie jak dawniej? naiwnie brnąć w tym kłamstwie tylko dlatego, by nie dotknąć dna. | gazowana
|
|
|
|