 |
herbata. jedna łyżeczka cukru, druga, trzecia czwarta. bez sensu. to i tak nie osłodzi absurdu codzienności i braku ciebie.
|
|
 |
od tamtego dnia zaczęła bać się szczęścia. nie troszeczkę, nie odrobinkę. panicznie bała się tego przenikającego do wnętrza uczucia.
|
|
 |
popatrzył na mnie z troską. zrobiło mu się, mnie żal. pogłaskał mnie po głowie, jak małą dziewczynkę, a później pobiegł do swojej dziewczyny.|by abstracion
|
|
 |
kiedyś nauczyłeś mnie kochać kwitnące kasztany. przypominały mi ciebie, zawsze, kiedy je mijałam. a obok nich stała nasza ławka, dokładnie ta sama, na której przytuliłeś mnie po raz pierwszy. od twojego odejścia minął już trzeci dzień. i to dzięki tobie nienawidzę tych potwornych kasztanów, nienawidzę naszej ławki z wyrytym sercem, nienawidzę swojej naiwności. ciebie też nienawidzę.
|
|
 |
Tylko Ewa mogła być pewna,że Adam nie ma innej..
|
|
 |
dokładnie sobie, wszystko zaplanowałeś. każde 'kocham', każde uczucie, każdy gest, każde ze spojrzeń. wszystko było zaplanowane. oszalałeś?! planowana miłość, nie wypala, nie wiedziałeś? wiedziałeś. i wcale, nie chciałeś, aby wypaliła..|by abstracion
|
|
 |
siedząc na parapecie bawiła się końcami włosów wyobrażając sobie, że znów jest małą dziewczynką, do której uśmiecha się słonce, a księżyc śpiewa kołysankę :)
|
|
 |
Nie lubię szczerych pytań, kiepsko wychodzą mi szczere odpowiedzi.
|
|
 |
Bóg jest wyrafinowany ale nie jest perfidny.
|
|
 |
Jeśli chcesz, by cie objęto, rozłóż ramiona ;)
|
|
 |
Samotnosc to przeciez nie kara ...
|
|
 |
-Wiesz czym sie różni zakochanie od kochania .. ? - nie wiem. ale ja kocham. - Nie kochasz.. Gdybys kochała widziała byś jego wady i akceptowała.. - Ale on nie ma wad.. - O tym własnie mówie..
|
|
|
|