głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kamilkaa

Można ją było wziąć za modelkę  być może za młodą aktorkę  tylko  że sądząc po jej rozkładzie dnia  nie miała oczywiście czasu  by być ani jedną  ani drugą.

hipoporockopunek dodano: 14 luty 2012

Można ją było wziąć za modelkę, być może za młodą aktorkę, tylko, że sądząc po jej rozkładzie dnia, nie miała oczywiście czasu, by być ani jedną, ani drugą.

Nie czyta się takich listów z rozmazaną szminką.

hipoporockopunek dodano: 14 luty 2012

Nie czyta się takich listów z rozmazaną szminką.

Ja się nie przyzwyczajam. Nigdy i do niczego. Kiedy się przyzwyczajasz  to jakbyś umierał.

hipoporockopunek dodano: 14 luty 2012

Ja się nie przyzwyczajam. Nigdy i do niczego. Kiedy się przyzwyczajasz, to jakbyś umierał.

Ubóstwiam pana  ale dobranoc.

hipoporockopunek dodano: 14 luty 2012

Ubóstwiam pana, ale dobranoc.

Gdybym znalazła prawdziwy dom  w którym czułabym się jak u „Tiffany'ego”...

hipoporockopunek dodano: 14 luty 2012

Gdybym znalazła prawdziwy dom, w którym czułabym się jak u „Tiffany'ego”...

A potem czujesz się obco sama ze sobą. Dotykając swojego ciała dotykasz kogoś kim nie jesteś. Zmarznięte dłonie  zapadnięte policzki  kilka wystających żeber i linia kręgosłupa która wyraźnie odrysowuje się na skórze. Na karku już dawno nie jest ciepło od jego pocałunków.  esperer

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

A potem czujesz się obco sama ze sobą. Dotykając swojego ciała dotykasz kogoś kim nie jesteś. Zmarznięte dłonie, zapadnięte policzki, kilka wystających żeber i linia kręgosłupa,która wyraźnie odrysowuje się na skórze. Na karku już dawno nie jest ciepło od jego pocałunków. /esperer
Autor cytatu: esperer

Za długo trzymaliśmy się za ręce  I poranione są nasze dłonie                  — Tomasz Jastrun  Puste miejsca

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

Za długo trzymaliśmy się za ręce I poranione są nasze dłonie — Tomasz Jastrun "Puste miejsca"

Deszcz przestanie padać. Zimno przeminie. W czyimś uśmiechu i w czyjejś czułej dłoni odczujesz  że znów jest wiosna i zaczniesz znów żyć.  — Phil Bosman   Człowieku  lubię cię .

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

Deszcz przestanie padać. Zimno przeminie. W czyimś uśmiechu i w czyjejś czułej dłoni odczujesz, że znów jest wiosna i zaczniesz znów żyć. — Phil Bosman, "Człowieku, lubię cię".

I łóżko. Łóżko jest moim przyjacielem. Nie ma jak łóżko.  — Ernest Hemingway  Stary człowiek i morze

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

I łóżko. Łóżko jest moim przyjacielem. Nie ma jak łóżko. — Ernest Hemingway, Stary człowiek i morze

Niszczymy się nawzajem  czule zobowiązani.  — Marcin Świetlicki  Palenie

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

Niszczymy się nawzajem, czule zobowiązani. — Marcin Świetlicki, Palenie

Dlaczego zawsze trzeba o czymś rozmawiać  żeby nie było głupio?  — Pulp Fiction

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

Dlaczego zawsze trzeba o czymś rozmawiać, żeby nie było głupio? — Pulp Fiction

Ze straszliwie pustego Krakowa wysłałem Ci kartkę. Tonął w błocie i w mojej paskudnej nostalgii  żeby już nie powtarzać w nieskończoność słowa  tęsknota . Tęsknię do Ciebie przez stół  przy którym siedzimy  tęsknię z fotela na fotel obok  w teatrze czy kinie  tęsknię z Pragi na Kępę  z łóżka w którym leżę   do Spatifu  w którym popijasz z Miniem  na szerokość kołdry  która okrywa nas oboje  też potrafię tęsknić do Ciebie   przez drzwi łazienki  w której się kąpiesz  i przez schody  po których idziesz do mnie  i przez naskórek mój  szczelnie przywarty do Twojego... Ale jak nazwać to  co odczuwam w Warszawie  kiedy Ty jesteś w Londynie? Też   tęsknotą? Oj  ubożuchny jest ten słowniczek  który mamy do dyspozycji.  — Przybora do Osieckiej  16.03.1965r.

lalkabezuczuc dodano: 14 luty 2012

Ze straszliwie pustego Krakowa wysłałem Ci kartkę. Tonął w błocie i w mojej paskudnej nostalgii, żeby już nie powtarzać w nieskończoność słowa "tęsknota". Tęsknię do Ciebie przez stół, przy którym siedzimy, tęsknię z fotela na fotel obok, w teatrze czy kinie, tęsknię z Pragi na Kępę, z łóżka w którym leżę - do Spatifu, w którym popijasz z Miniem, na szerokość kołdry, która okrywa nas oboje, też potrafię tęsknić do Ciebie - przez drzwi łazienki, w której się kąpiesz, i przez schody, po których idziesz do mnie, i przez naskórek mój, szczelnie przywarty do Twojego... Ale jak nazwać to, co odczuwam w Warszawie, kiedy Ty jesteś w Londynie? Też - tęsknotą? Oj, ubożuchny jest ten słowniczek, który mamy do dyspozycji. — Przybora do Osieckiej, 16.03.1965r.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć