 |
przeklęta nadwrażliwość na punkcie jego zapachu .
|
|
 |
Chce Cię dotknąć i poczuć sens.
|
|
 |
A ja włóczę się znów bez Ciebie.
|
|
 |
rzeczywistość budzi mnie swym czułym: spierdalaj..
|
|
 |
Jesteśmy kwita, teraz serce pęka, kiedy w radiu leci nasza piosenka.
|
|
 |
Ten wyraz jej oczu.. ona mentalnie go rozbiera..
|
|
 |
Jak Ci się układa? mam nadzieję, że jest git i, że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
|
|
 |
oczy zmęczone już rzeczywistością, szukają światła w Twoim uśmiechu.
|
|
 |
Wiesz, że zawsze podobały mi się twoje usta.
|
|
 |
samotność zgwałcona ciepłem twojego oddechu .
|
|
 |
lepsze jutro, było wczoraj...
|
|
|
|