|
a gdy zatęsknisz, pamiętaj, że sam dałeś mi odejść
|
|
|
Wiem, że to co trwa od dwóch lat to jest to na co czekałam całe życie. Jestem pewna tego jak niczego na świecie. Choć mam już dwadzieścia jeden lat to czuję, że tak naprawdę pełnią żyję dopiero dwa. Odkrywam świat na nowo z uśmiechem na twarzy każdego dnia. Pełną piersią wdycham czyste powietrze. Łapię garściami radość ze wszystkiego co mnie otacza. I pomimo tego, że wciąż jestem dużym dzieckiem planuję przyszłość. Pierwszy raz myślę o czymś tak poważnie dokładnie to analizując. Nie chce zmian.. nie chce by to się skończyło. Czuję się bezpieczna, kochana i szczęśliwa jak jeszcze nigdy dotąd. Nie jestem już tą starą mną. Zmienił mnie miłością jaką mi dał. Kocha, dba, jest pomimo i wbrew wszystkiemu. Wspiera jak nikt inny nawet wtedy gdy jest strasznie ciężko. Chce zostać jego już na zawsze. Chce się z nim zestarzeć i jako staruszka z pomarszczoną skórą nadal być dla niego IDEAŁEM. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
nie wyszło ci z nią? hihihi no co za pech
|
|
|
zapominam. staję się silniejsza. nie próbuj tego znów zniszczyć
|
|
|
myślała, że pokocha to miasto. przecież tak pragnęła w nim mieszkać i w końcu oddychać tym samym powietrzem co on...
|
|
|
przepraszam, że nie akceptowałam Twoich "tajemniczych" wyjazdów, że, nie miałeś dla mnie czasu, za moją oczywiście niepotrzebną złość, za Twoje odzywanie się raz na miesiąc,za obiecywanie Twoje a nie realizowanie. przepraszam, że urwałam z Tobą kontakt. bo przecież nie mam powodów, żeby zachowywać się jak histeryczka
|
|
|
ciągle naiwnie wierzę, że wrócisz. zaczniemy wszystko od nowa, na długo i szczęśliwie. jak w każdej komedii romantycznej. śmieszne, nie?
|
|
|
każdy dzień z myślą o Tobie. Twoje zdrowie
|
|
|
Łapię równowagę, chyba ustoję. Robię pierwsze kroki bez Ciebie
|
|
|
miałam nic. teraz nawet straciłam to nic
|
|
|
dobrze się bawisz moimi uczuciami?
|
|
|
w każdym innym szukam Ciebie. cholerne zauroczenie.
|
|
|
|