 |
Podchodzę do Ciebie. Łapiesz moją dłoń i przyciągasz mnie do siebie. Kładę głowę na Twojej klatce piersiowej, najwygodniejszej poduszce na świecie. Usypiam słuchając najpiękniejszej kołysanki. Bicia Twojego serca. Wiem, że czuwasz. Oglądasz telewizję, ale cały czas nerwowo zerkasz na mnie. Sprawdzasz, czy na pewno oddycham. Twoja obecność mnie uspokaja. Serce bije zdrowym rytmem, a oddech jest płynny. Emocje opadają. Zasypiasz. Budzą nas promienie słońca. Wstaję pierwsza i odpalam papierosa. Taki prywatny poranny rytuał. Przyglądam się Tobie. Czy to naprawdę możliwe? Czy Bóg zesłał na Ziemię Anioła? Śpisz z uśmiechem na ustach. Dotykam Twoje, wystające obojczyki i podziwiam ciemną karnację, o której od zawsze marzę. Jesteś taki piękny. Wiem, że to nieodpowiednie słowo dla określenia mężczyzny, ale taki jest fakt. Przystojny w Twoim wypadku to za mało. Budzę Cię pocałunkiem. Troszkę się denerwujesz. Kocham patrzeć jak się złościsz. Jest idealnie. Tylko ja, Ty i nasza prywatna cisza.
|
|
 |
Co takiego się stało, że ze mnie zrezygnowałeś?
|
|
 |
potrzebuję Twego wsparcia jak nigdy indziej, już nie liczę na farta i nie czekam, że to samo przyjdzie.
|
|
 |
te słowa nie oddają tego, ile waży strata.`
`kocham Cię najmocniej, zaraz wracam.`
|
|
 |
mówisz jaki jestem a nic nie wiesz o mnie, nie wiesz o czym chcę zapomnieć, w jakiej jestem formie..
|
|
 |
Niezależnie czy mnie nie chcesz będę z Tobą kurwa mać
|
|
 |
Bo prawdziwe uczucie co by się nie działo nie przemija
|
|
 |
Wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy.Żyjesz bo żyjesz,tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
On wkurwia mnie, ja wkurwiam Jego - i tak sobie żyjemy, oboje wkurwieni.
|
|
 |
nikt, nikogo, nigdy, nigdzie, tak jak ja ciebie.
|
|
 |
Niby cwaniak, a jak przytuli to nie puści.
|
|
|
|