 |
Cześć. Chcesz poznać moją, lepszą połowę? Zgadzasz się? Opowiem Ci o Nim więcej. W przeciwieństwie do mnie, jest spokojny. Nie ufa tak szybko. Często wspomina, że zazdrości mi mojej komunikatywności. Tak naprawdę nie wie o czym mówi, nie chciałby taki być. Ma ładniejsze oczy, takie czekoladowe i błyszczące, idealne. Jest chudy, marzy o zwiększeniu wagi, a ja o schudnięciu. Chciałabym mieć Jego geny, ale nie mam. Potrafi rozmawiać jak wszystkim, ale nie jest tak impulsywny i ustępuje. Ja muszę mieć rację, przez co wiele razy straciłam. Jest lepszy, silniejszy, mądrzejszy, doskonały i właściwie nie wiem, dlaczego jest z kimś takim jak ja.
|
|
 |
Nie czekaj na coś, co już nigdy nie nastanie- widocznie nie było to warte istnienia.
|
|
 |
"Ci, którzy odchodzą pierwsi, mają dużo lepiej. Ci, którzy zostają, muszą być bardzo silni, żeby przeżyć samotność."
|
|
 |
Znajdź sobie kogoś kto będzie dumny,że ciebie ma.
|
|
 |
Jedna z większych życiowych przykrości: moment, w którym rezygnuje z Ciebie ktoś, z kogo ty nie potrafisz.
|
|
 |
Pytasz dlaczego Cię uwielbiam? Po prostu widzę w Tobie to,czego nie potrafię dostrzec w nikim innym.
|
|
 |
Wiesz co najbardziej boli? Najbardziej boli gdy czekasz i się nie doczekasz, gdy Twoje czekanie zostanie podsumowanie cierpieniem i wierzysz tak mocno, że gdy zdajesz sobie sprawę, że to nie nastąpi tracisz wiarę we wszystko.
|
|
 |
Często się boję i czuję się nikim...
|
|
 |
Chciałam wmówić sobie, że już nie wrócisz. Próbowałam zrozumieć, dlaczego dokonałeś takiego wyboru. Tłumaczyłam sobie, że pomyliliśmy się, a nasza miłość była tylko złudzeniem. Za każdym razem, gdy zamykałam za sobą drzwi, przypominałam sobie jak wiele poświęciłeś dla mnie. Tęskniłam, ale wiedziałam, że masz inne życie. Zaprzyjaźniłam się z łzami, towarzyszyły mi każdego wieczoru. Upadłam na dno, a miałam przy sobie bliskich. Czułam się samotna, bo nie mogłam opowiadać o Tobie. Byliśmy kochankami. Po każdym oszustwie, opadałam z sił. Wiedziałeś, że On w niczym nie przypomina Ciebie. Był inny, zbyt normalny, owładnięty codziennością, a Ty zabierałeś mnie do innego świata. Do świata, w którym nie było już miejsca na miłość.
|
|
 |
Ale jeśli chcesz, możesz odejść, a ja i tak cię nie zapomnę, pamiętam wszystkich, którzy odeszli.
|
|
 |
ogólnie żyje mi się całkiem nieźle, przynajmniej tak do 20. później jest już inny świat. chaos, mętlik i wieczorne tęsknoty
|
|
|
|