 |
"Doszedłem do wniosku, że w życiu nie ma żadnych ustalonych zasad. Robisz to, co musisz, żeby przetrwać. Jeśli to oznacza ucieczkę od miłości twojego życia, żeby zachować zdrowie psychiczne, to tak robisz. Jeśli to oznacza złamanie czyjegoś serca, żeby nie złamało się twoje, robisz to. Życie jest skomplikowane - zbyt bardzo, żeby były rzeczy pewne. Wszyscy jesteśmy rozbici. Podnieś osobę, potrząśnij nią i usłyszysz grzechot ich rozbitych kawałków. Kawałków, które rozbili nasi ojcowie, nasze matki, nasi przyjaciele, znajomi albo ukochani."
|
|
 |
Zauważam, że im jestem starszy, tym mniej lubię mówić. Zwłaszcza że ludzie dużo mówią, ale nie rozmawiają, nie wymieniają myśli, tylko paplają. To męczące. I nie spotykają się ze sobą, tylko powtarzają: "Dobra, to jesteśmy w kontakcie". Każdy jest gdzieś w sobie. Wymieniają komunikaty.
|
|
 |
Dostrzegaj różnicę między ludźmi, którzy rozmawiają z Tobą w wolnym czasie a tymi, którzy poświecają swój czas na rozmowę z Tobą.
|
|
 |
Kiedyś wchodziłem do pokoju pełnego ludzi i zastanawiałem się czy mnie lubią. Dziś, gdy wchodzę do takiego pokoju zastanawiam się czy to ja ich lubię.
|
|
 |
On nie należał do grzecznych chłopców: był wulgarny, pewny siebie, nie stronił od używek, ale kiedy wtulał się we mnie, czułam jego bezbronność, pokorę i potrzebę bliskości.
|
|
 |
Czemu często jest tak, że nie lubimy, czujemy jakąś zawiść do ludzi, którzy osiągnęli więcej w życiu, niż my? Są w jakiś sposób od nas lepsi? Dlaczego musimy się porównywać? Czemu nie możemy po prostu brać z nich przykładu i rozwinąć siebie tak, żeby to ktoś nam kiedyś zazdrościł? A najlepiej po prostu mieć swoje życie, niezależne od kogokolwiek i nie starać się wpasować w tło.
|
|
 |
Nie wiem czy ktoś z Was miał kiedyś tak ,że czuł miłość do ziomka, tak bardzo silną mimo, że jest to zupełnie inna miłość niż do mojego męża. Ale przesłaniająca wszystko. Fajne uczucie. Ale czuje, że ogromnie jestem od tej miłości uzależniona. Że jakby nic więcej może się nie liczyć. Że mogę normalnie funkcjonować tylko wtedy kiedy wiem ,że jest szczęśliwy, koło mnie, że się uśmiecha i kiedy jest blisko czuję że ma to samo. Jestem w stanie oddać za niego życie. Rok temu nawet nie pomyślałam,że kiedykolwiek będziemy ze sobą rozmawiać. A tu proszę.
|
|
 |
Lubię tu wracać.. wspominać to co było i jak bardzo życie skopało mi dupę by uświadomić mi, że nie jestem tylko kolejnym szarym człowiekiem. Każdy napotkany człowiek nauczył mnie czegoś ważnego.. każdy wykreował we mnie coś co dziś pielęgnuję dokładnie analizując, każdą sytuację przez co stałam się tak bardzo ostrożna. Moja chwila zapomnienia, odskocznia od dnia codziennego która dawała tak bardzo mi potrzebną chwilę wytchnienia. Zmieniłam się ja. Zmieniło się moje życie. Zmienili się ludzie, którzy mnie otaczali. Dziś jestem inną osobą niż 5 lat temu. Rozważną, ostrożną, starannie dobierającą sobie znajomych. Nie mam przyjaciół.. wiara w tą magiczną więź minęła a rana, która została już nigdy nie pozwoli mi tego odbudować. Tracąc "przyjaźń" zyskałam MIŁOŚĆ. Najcenniejszy dar, o którym marzyłam tak wiele lat spełnił się w najmniej spodziewanym momencie. Czuję się kompletną osobą. Szczęśliwą planującą wspólną przyszłość. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Gdy jesteś z kimś kto będzie pokonywał kilometry by przez chwilę mieć Ciebie blisko, nie schrzań tego bo drugiej takiej osoby możesz już nie mieć.
|
|
 |
Są ludzie, którzy zasługują na wiele a nie oczekują niczego w zamian. Są też tacy, dla których robimy wszystko mimo, że na to nie zasługują a dla nich to i tak za mało.
|
|
 |
Ludzie zapomną o tym co powiedziałeś, ludzie zapomną o tym czego dokonałeś, ale ludzie nigdy nie zapomną tego, jak dzięki tobie się czuli.
|
|
 |
I pamiętaj, nie ten mocny, kto burzy lecz ten, który podpiera. Nie ten, co łzy wyciska lecz ten co je wyciera. Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych, łzy cudze rozumie. Trzymaj się... Głowa do góry.
|
|
|
|