 |
co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać, ale i tak boli, że nie możecie być tu i teraz i chodzić ze mną razem po krętych losu ścieżkach, pocieszać po porażkach, cieszyć po zwycięstwach
|
|
 |
sklepienie nieba czasem uderza o ziemię z taką siłą, że chmury potrafią złamać palce
|
|
 |
a kurwa, miałem być dorosły, zamiast tego mam delire,ból głowy i nie mam forsy
|
|
 |
to jest tak że jeśli widujesz się z kimś każdego dnia i trwa to już bardzo długo,przyzwyczajasz się, nie zdajesz sobie sprawy z tego że mogłoby go nie być,rzeczywistość jest jednak inna, kiedy okazuje się że danego dnia on jednak nie przyszedł, ty oddychasz jakby ciężej i wolniej
|
|
 |
|
Zabawne, że idziemy innymi drogami, ale tęsknota wciąż każę nam się odwracać z nadzieją, że jednak jedno postanowiło schować dumę do kieszeni i iść za drugim./esperer
|
|
 |
|
W moim życiu tyle zawirowań jak na tych wszystkich komediach romantycznych, na których mówiłam "to się nie zdarza w prawdziwym życiu". A teraz? Teraz ktoś kogo kocham jest daleko ode mnie. Jestem z tym, do którego nigdy nie poczuję nawet w połowie tego co czułam w przeszłości do NIEGO. Robię wszystko wbrew sobie, bo tak trzeba, bo tak wypada, bo świat nie chcę kolejny raz przeżywać końca jednej miłości. Nauczyłam się uśmiechać, chować łzy, zachowywać jak szczęśliwa dziewczyna u boku chłopaka. Tyle, że kiedy mnie dotyka, to tak jakbym mniej lubiła siebie, a ciało wydaję się afiszować swoje niezadowolenie z powodu zmiany linii papilarnych pieszczącego. Robię wszystko machinalnie, kocham też rozumem, nie sercem. Zapomniałam jak to jest, kiedy kogoś naprawdę chcesz. Paradoksalnie im bardziej udaję szczęście, tym mniej tego szczęścia we mnie. Czekam na moment, to szczęśliwe zakończenie, w którym wrócimy do siebie, bo czekaliśmy na to cały okres rozłąki i udawania nie tęsknoty./esperer
|
|
 |
W momencie, w którym oddajesz komuś swoje serce pamiętaj: nie dość, że raczej nie odzyskasz go z powrotem to jeszcze możesz nie dostać nic w zamian. / napisana
|
|
 |
masz rację, wybrałam. wybrałam siebie niżeli wieczny problem pojęcia prawdy. masz inną prawdę, wcale chętnie jej nie wysłucham. w momencie rewolucji, twojej dorosłości, kiedy już dorośniesz i twoje życie stanie się życiem, nie marną imitacją dramatu. kiedy zrozumiesz, że zniszczone zostało coś najpiękniejszego na świecie, przez chorą zazdrość i nieumiejętność myślenia. nie odzywaj się. będę już daleko przed tobą. i choć przez myśl przemknęło mi to, że tęsknię za tobą. nie jesteś już tą osobą. nie mam do czego wracać. powrotów nie będzie. nie jara mnie pierdolenie sobie życia na siłę, szukania złych kwestii i odpierdalanie schematów. stawiam na spokojne, normalne życie. stawiam na prawdę z serca, nie chore myśli. nie jestem tobą. nie jestem z tobą, nie jestem już twoja. /pruderia
|
|
 |
''Pierdolę to wszystko'' — Mówi często Klaudia, lecz niczego nie pierdoliła i wszystkim się przejmowała. / graytrue
|
|
|
|