 |
|
Czasami chciałabym żeby on to zakończył. Żeby uwolnił mnie od odpowiedzialności tego związku i kazał iść na przód. Są chwile, w których prowokuje kłótnie z nadzieją, że wraz z ich końcem,skończymy się też my. Po prostu czasami myślę, że gdybyśmy się rozstali, po czasie płaczu i drapania serca, zaczęłabym żyć na nowo. On nie zerwie, bo kocha nie zdając sobie sprawy z tego jakie to dla mnie destrukcyjne./esperer
|
|
 |
|
Może kiedyś z Ciebie wyrosnę jak z ukochanej bluzki z myszką Miki. Może okażesz się moim nałogiem, który zniszczy mi serce, tak jak fajki płuca./esperer
|
|
 |
|
Boli. Boli, kiedy osoba, którą kochasz najbardziej na świecie Cię rani, żadna nowość wiem. Boli kiedy chcesz mówić, ale i tak nikt nie słucha. Chcesz, żeby ktoś wyczytał z oczu niemy krzyk, a on zajęty sobą, nie widzi, że się rozpadasz jak papier pod wpływem wody. Chcesz iść do przodu, ale nie potrafisz. Chciałabyś zmian, równocześnie panicznie bojąc się co one mogą przynieść./esperer
|
|
 |
|
Czasami musicie przyjąć prawdę do siebie. Nie życie Wam to spierdoliło, Wy to spierdoliliście, WY./esperer
|
|
 |
|
wzruszyłam ramionami. był to jedyny gest na jaki mogłam się zdobyć./ Y
|
|
 |
|
A kiedy się kłócimy i dochodzi do mnie świadomość, że mogę Cię stracić czuję się jak dziecko, któremu upadł na podłogę lizak i nie wie czy uda się go jeszcze uratować. / Y
|
|
 |
|
Chciałabym zobaczyć siebie z perspektywy innych ludzi. / Y
|
|
 |
|
W twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro . . / Y
|
|
 |
|
Potrafisz swoim uśmiechem rozpier*olić moje wszystkie problemy. Jesteś bezkonkurencyjny. / Y
|
|
 |
|
Niektóre kobiety potrafią dostrzec wartość mężczyzny dopiero widząc go u boku innej / Y
|
|
 |
|
A teraz dla odmiany niech ktoś się zakocha we mnie pierwszy. / Y
|
|
 |
|
szkoda, że najpierw musisz zachować się jak gnój żeby później dać mi kwiaty . / Y
|
|
|
|