 |
|
When everything's wrong, You make it right ♥ | Ellie Goulding
|
|
 |
|
Teraz widzę ile popełniłam błędów i jak bardzo potrafiłam ranić osobę, którą kocham. Widzę jak często odpuszczałam, bo brałam ją za pewnik i sądziłam,że zniesie wszystko, bo taki jest jej obowiązek. Kurczę się w sobie, kiedy myślę jak często mogłam naprawiać, a wolałam niszczyć, wybierając kłótnie, pretensje i wieczne fochy. Nie do końca umiałam wyrażać własną miłość, sądząc, że wtedy będę tak cholernie słaba i żałosna, a nigdy nie chciałam taka być. Bałam się kochać otwarcie, bo kiedy coś ukrywamy to potem mniej boli, bo łatwiej się udaję. Nigdy nie powiedziałam mu tego wszystkiego co chciałam, zawsze gdzieś tam w środku się cofałam, bo łatwiej było się obrazić niż przyznać, że sobie nie radzę. Łatwiej było zgrywać obojętność, niż otworzyć mu całe serce. To już nic nie zmieni, nas już nie ma, ale kocham Cię, naprawdę. Przepraszam,że dopiero teraz./esperer
|
|
 |
|
Mimo wszystko, nie żałuję żadnej z tamtych chwil. Nie żałuję żadnego ze słów, żadnej z obietnic, żadnego z planów. Może kiedyś usiądziemy obok siebie i przyznasz, że Ty również nie żałujesz, że czasem nadal tęsknisz za tym co pozostawiłeś, w pogoni za czymś lepszym. Porozmawiamy o tym jak było, o tym, że wtedy to coś było warte wszystkiego, że my byliśmy czymś. Powspominamy, tak po prostu, bez przeszkód, bez zobowiązań. / Endoftime.
|
|
 |
|
Było co było, przecież się kurwa nie zabiję, nie potne i nie załamie. Było co było, przestał mnie kochać, ups./esperer
|
|
 |
|
Tak naprawdę można tęsknić za kimś, kogo się nigdy nie znało. / Y
|
|
 |
|
Przemilczę Twoje milczenie. / Y
|
|
 |
|
Ciut nie w porę to Twoje przepraszam... / Y
|
|
 |
|
Najgorszymi chwilami w życiu są te chwile w których budzisz się ze łzami w oczach i uświadamiasz sobie, że nie ma Cię kto przytulić. / Y
|
|
 |
|
Dziś znów zachciałam Cię mieć. W każdym możliwym znaczeniu tego słowa.
|
|
 |
|
Życie nie sprawia, że spotykasz ludzi których chcesz spotkać. Życie daje Ci ludzi, którzy muszą Ci pomóc, zranić Cię, pokochać, opuścić i sprawić, że staniesz się osobą, którą masz się stać.
|
|
 |
|
Proszę, zrób mi jakąś krzywdę. Pozostaw ślad po sobie, zanim znowu odejdziesz bez słowa. Pozostaw jakąś bliznę, bym miała pewność, że naprawdę istniejesz. Że byłeś tak blisko mnie, że byłeś tym od wiecznie szukanym ideałem i dałeś mi swoją cząstkę siebie. Zrób mi jakąś krzywdę, przełam tą swoją perfekcje. Skrzywdź mnie. Daj mi powód by Cię nienawidzić. Tak będzie ładniej, proszę.
|
|
 |
|
Tęsknię za wszystkim tym, czego nigdy nie miałam za Tobą szczególnie.
|
|
|
|