Ma takie piękne, błękitne oczy. Mogłabym porównać je do nieba. Kiedy na mnie patrzy uginają się pode mną nogi. Ma też wspaniałe usta. Są czerwone jak truskawki. Trudno się w nim było nie zakochać.
Idzie Czerwony Kapturek przez las, nagle z krzaków wyskakuje wilk i się drze: - Nareszcie pocałuję Cię tam, gdzie jeszcze nikt Cię nie całował! - Chyba kurwa w koszyk.